Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przekleństwo czy błogosławieństwo? Co studenci sądzą o zdalnym nauczaniu?

Leszek Mikrut
unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
Minął już ponad rok od chwili, gdy pandemia koronawirusa zamknęła uczelnie przed studentami i wykładowcami, przenosząc wykłady i ćwiczenia do internetu. Jak z perspektywy czasu oceniają taką naukę studenci?

Niektórzy chwalą takie rozwiązanie, choć dostrzegają również jego mankamenty. Inni nie mogą doczekać się powrotu do normalności, choć podkreślają, że nauczanie na odległość ma też swoje plusy. Zdania są podzielone, ale wspólnym mianownikiem opinii zarówno studentów, jak i wykładowców jest przekonanie, że lepsze już jest nauczanie online od „nic nierobienia”.

- W tym roku miałam problem z wyrobieniem dokumentów uprawniających do uzyskania polskiej wizy - zwierza się Tetiana z Kamieńca Podolskiego, studiująca na jednej z lubelskich uczelni. - Na szczęście studia w formie online stwarzają mi możliwość nieopuszczania żadnych zajęć. Dodatkowym plusem jest fakt, że nie tracę czasu na dojazd na uczelnię. Brakuje mi jednak żywego kontaktu z wykładowcami oraz znajomymi z grupy.

- Nauczania online nie można porównywać z zajęciami stacjonarnymi. Czasami w trakcie wykładów lub ćwiczeń łączność zostaje przerwana i student traci wtedy cenne minuty, zanim znów się zaloguje, a jeśli zdarzy się to w trakcie kolokwium, zaliczenia czy egzaminu, to już lepiej nie mówić: nerwy, łzy, wściekłość… Wtedy już tylko na wyrozumiałość wykładowców można liczyć. A zła jakość internetu daje się nawet im we znaki. Przeciążenie łączy w czasie największej ich używalności - to zmora nas wszystkich - uważa kolejna studentka.

- Uważam, że jeśli już nauka na studiach musi być zdalna, to egzaminy powinny być „w realu”, na uczelni - sugeruje Artur, student ostatniego roku. I stwierdza: - Gdy uczymy się w systemie online, to jest trochę ciężej. Są dni, w których w ogóle nie chce mi się zabierać za naukę. Zauważyłem, że częściej odkładam na później to, co powinienem zrobić na zajęcia i z dużo mniejszą ochotą angażuję się w różne dodatkowe aktywności, takie jak np. działalność w kołach naukowych.

- O zdalnym nauczaniu nie można powiedzieć, że jest całkowitą porażką - twierdzi Ilona z województwa świętokrzyskiego. - Oczywiście, bezpośredni kontakt z ludźmi ciężko zastąpić patrzeniem na nich w monitor, ale są też pozytywy. Czas, jak wiadomo, jest na wagę złota - to jeden z najważniejszych plusów nauki online. Nie trzeba rano „zbierać się” i biec na zajęcia. Wystarczy minuta, by zalogować się w systemie i już można w nich uczestniczyć.

- Podczas zajęć często sprzątam, słuchając wykładu jako swoistego podcastu - bez ogródek przyznaje Miriam, studentka jednej z lubelskich uczelni. - Zaletą nauczania online jest możliwość robienia screenshotów i notatek w formie PDF. Takie notatki są bardziej poukładane i ciągle mamy możliwość ich edytowania. Ale trzeba uważać, bo jeden przycisk, bądź błąd w systemie może pozbawić nas wszystkiego w mgnieniu oka. Trzeba być przezornym i ciągle robić kopie zapasowe – podkreśla.

- Zdalne nauczanie ma jednak też swoje minusy. Komputer nie zastąpi bowiem fizycznego kontaktu człowieka z człowiekiem - zdecydowanie twierdzi Paweł, pochodzący z niewielkiego podlubelskiego miasteczka. - To, czego mi szczególnie brakuje, to charakterystycznej atmosfery panującej na studiach stacjonarnych. Na początku pandemii narzekałem na zajęcia zdalne, ale teraz zacząłem dostrzegać także ich plusy, a przede wszystkim fakt, że zaoszczędzam dużo czasu, który wcześniej poświęcałbym na „zebranie się” na uczelnię. Niemniej jednak zdecydowanie wolałbym powrócić do klasycznego systemu kształcenia - zapewnia.

- Nie lubię zajęć online. Jestem przyzwyczajona do chodzenia na uniwersytet, lubię komunikować się na żywo, twarzą w twarz. Na uczelni mam okazję porozmawiać z przyjaciółmi, pójść do biblioteki itd. - zauważa Ajgul z dalekiego Kazachstanu. - Gdy siedzę w domu przed komputerem na zajęciach online, często jestem rozkojarzona, moje myśli nie są skupione na nauce. A to ogromny minus. Ponadto nie mam możliwości pójścia do biblioteki i wypożyczenia niezbędnych książek lub podręczników. Muszę szukać je w wersjach elektronicznych, które często są niedostępne. Chciałabym wrócić na uniwersytet i kontynuować zajęcia w trybie stacjonarnym. Mam nadzieję, że wkrótce pandemia się skończy i wszystko wróci do normy - uśmiecha się.

- Jak wszędzie, tak i w kwestii nauczania na odległość są plusy, są i minusy - uważa Ada, przyszła prawniczka. I dodaje: - Dla mnie bardzo istotną zaletą jest to, że mogę o wiele później wstawać.

- Mamy dużą łatwość w dostępie do materiałów dydaktycznych otrzymywanych od wykładowców w postaci skanów lub różnych plików - stwierdza Patryk, neofilolog z lubelskiej uczelni. - Nie bez znaczenia są też o wiele mniejsze koszty utrzymania, bo nie musimy wynajmować pokoju w akademiku czy mieszkania. Ale jest też trochę minusów – przede wszystkim brak kontaktów ze znajomymi z uczelni i niezależne od nas problemy techniczne, ale i tak według mnie plusów zdalnego nauczania jest więcej.

- Jako osoba posiadająca styczność z zajęciami online już kilka lat, uważam, że to jest bardzo dobra alternatywa wobec studiów stacjonarnych. Mniej czasu poświęcam na poszukiwanie informacji, bo mamy do dyspozycji chociażby biblioteki online. Oszczędzam przy tym pieniądze, bo nie muszę jeździć na uczelnię – stwierdza Oleksandra, pochodząca z zachodniej Ukrainy.

Jak widać, zdania dotyczące zdalnego nauczania są podzielone. Nauka online wymaga zarówno od studentów, jak i od wykładowców większego skupienia, samodyscypliny, ale oferuje też wiele w zamian. Przede wszystkim jest alternatywą edukacji, bez której ciężko byłoby dziś egzystować, zwłaszcza w tym pandemicznym czasie.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto