Przejście dla pieszych przy Felicity nie powstanie

- Nowe centrum handlowe Lublina działa od trzech miesięcy, a ludzie wracający z zakupów w deszcz i upał stoją na przystanku przy słupku. Czy nie da się tam zamontować wiaty? - pyta nasz Czytelnik pan Marek.

Zarząd Transportu Miejskiego nie mówi nie, ale jednocześnie ogląda się na Felicity. - Teren, na którym mogłaby stanąć wiata, należy do centrum handlowego. Zamierzamy wystąpić dowłaściciela terenu o utwardzenie miejsca, w którym obecnie oczekują pasażerowie, np. poprzez ułożenie kostki brukowej - informuje Jakub Kozak z zespołu prasowego ZTM Lublin. Jednocześnie dodaje: - W chwili gdy właściciel utwardzi teren i wyda zgodę na ustawienie wiaty, zostanie ona postawiona.

Co na to Felicity? - Podczas rozmów dotyczących komunikacji miejskiej i przystanków w bezpośrednim otoczeniu centrum, nie sygnalizowano nam potrzeby postawienia wiaty bezpośrednio na naszym terenie. Jeśli taki sygnał napłynie do nas oficjalnymi kanałami, to bez wątpienia rozważymy taką możliwość - odpowiada Marta Adamczyk z biura prasowego Atrium Felicity.

Kolejny problem to brak przejścia dla pieszych usytuowanego tak, aby osoby przyjeżdżające na zakupy miały bliżej do Atrium, bo teraz wysiadając z autobusu muszą nadkładać drogi. Wielu klientów przechodzi w takiej sytuacji przez al. Witosa tam, gdzie nie ma pasów. - Mieliśmy sygnały od Straży Miejskiej, ale na razie nie ma nowego przejścia w planach - mówi Karol Kieliszek z UM Lublin.