Pierwsi uczestnicy wraz ze swoimi jednośladami zjawili się na placu Litewskim już w kilka minut już po godzinie siedemnastej. Dla części z nich przejazd w ramach Masy Krytycznej jest jedyną okazją, aby bezpiecznie poczuć się w ruchu ulicznym. Miłośnicy dwóch kółek wyruszyli z placu Litewskiego w około kwadrans po godzinie osiemnastej.
W Masie Krytycznej uczestniczyło tym razem 120 osób. Podczas trwającego około godziny happeningu przejechali wspólnie około 7 kilometrów.
Co typowe dla zjawiska Masy Krytycznej, wśród chętnych do wzięcia udziału w happeningu byli reprezentanci niemal wszystkich grup społecznych i niemal każdej kategorii wiekowej. Jedni używają roweru na co dzień jako środka transportu alternatywnego dla samochodu lub komunikacji miejskiej, innym służy rower służy głównie do rekreacji – wszystkich jednak cechuje zamiłowanie do bicykli.
- Rowerzystów przybywa na ulicach - zauważa jeden z cyklistów biorących udział w Masie Krytycznej. - Tymczasem zamiast wprowadzać tanie i sprawdzone rozwiązania z Zachodu Europy, funduje się nam drogie i niespełniające standardów ścieżki rowerowe.
O tej samej godzinie i tego samego dnia podobne przejazdy Masy Krytycznej odbyły się w kilkuset miastach całego świata, przez co zjawisko można nazwać ruchem o zasięgu globalnym.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?