Przegląd prasy - Kurier Lubelski: 17-latka uprowadziła 2,5-miesięczną córkę
17-letnia matka z Włodawy i 52-latek są podejrzewani o uprowadzenie 2,5-miesięcznego dziecka. Młoda mama już od dłuższego czasu chciała wyjechać z Polski. W sprawie pojawia się również wątek sprzedaży małej Julki parze z Niemiec.
W minionym tygodniu informowaliśmy o zaginięciu 17-letniej Marty P. Dziewczyna w czwartek rano wyszła z włodawskiego domu dziecka na spacer ze swoją 2,5 miesięczną córką. Gdy nie wróciła na noc rozpoczęły się jej poszukiwania. Początkowo podejrzewano, że dziewczyna mogła uciec z placówki. Tych podejrzeń nie potwierdzali nam wówczas znajomi dziewczyny. Mówili, że 17-latka nie zabrała ze sobą nic dla małej i że za kilka miesięcy kończy 18 lat i nie miała powodu, by uciekać.
W piątek wieczorem policja znalazła 17-latkę i jej córkę w towarzystwie 52-latka. Dziewczyna była w ośrodku wypoczynkowym na Mazurach.
Przegląd prasy - Dziennik Wschodni: Orange ustępuje: W call center będą zmiany
Maksymalnie siedem dni pracy pod rząd i mniej tłumaczeń w przypadku spóźnienia – to część zmian, jakie Orange wprowadza w swoim lubelskim centrum.
Wczoraj do Lublina przyjechał prezes Orange Customer Service. Odniósł się do zarzutów. – Pod koniec lipca zorganizowaliśmy spotkanie z pracownikami. Zapytaliśmy, co jest do zmiany – mówi Jakub Kłoczewiak, prezes zarządu OCS. – Do tej pory można było pracować po dziesięć godzin dziennie przez jedenaście dni pod rząd, co jest zgodne z prawem. Teraz jest maksymalnie siedem dni pod rząd, w tym maksymalnie cztery dni po dziesięć godzin.
Przegląd prasy - Gazeta w Lublinie: Nie będzie pracy na okrągło
Ten sam temat w Gazecie: Po licznych skargach na call center Orange przy ul. Chodźki w Lublinie, gdzie zatrudnionych jest ok. 1200 osób, zareagował prezes Orange Customer Service. - Pracownicy nie muszą się już tłumaczyć z kilkunastosekundowych spóźnień. Nie będzie zmian przez 11 dni z rzędu po 10 godzin - zapowiada Jakub Kłoczewiak
Lublin jest nieformalną stolicą firm oferujących młodym ludziom pracę na słuchawce. Jest tu np. centrum obsługi klienta Orange, gdzie pracuje ok. 1200 osób, z czego 500 to etatowi pracownicy Orange Customer Service, a pozostałych zatrudniają zewnętrzne firmy outsourcingowe, od których Orange kupuje usługi. Dzięki temu telekom oszczędza. W połowie lipca dyskusja o call center Orange rozgorzała na nowo. Zaczęło się od maila naszego czytelnika, który opisał, jak wygląda praca w call center podczas wakacji.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?