Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przegląd prasy z 28 listopada: O czym piszą lubelskie gazety

Aneta Galek
Przegląd prasy z 28 listopada: O czym piszą lubelskie gazety
Przegląd prasy z 28 listopada: O czym piszą lubelskie gazety
Przegląd prasy z 28 listopada: podsumowanie wyników rekrutacji na studia, Lublin ściga Katowice i upadający Motor, o tym piszą dziś lubelskie gazety.

Przegląd prasy z 28 listopada: Dziennik Wschodni
Tytuł: Szturm na politechniki

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego podsumowało tegoroczną rekrutację na studia. Najchętniej wybierana uczelnia w kraju to Politechnika Warszawska. W Lublinie pierwsze miejsce zajmuje Uniwersytet Medyczny. Studiowac tam chciało w tym roku 9,1 tys. osób, miejsc było 630.

Na Politechnikę Lubelską zarejestrowało się 4,3 tys. kandydatów. - Najbardziej popularnymi kierunkami były inżynieria biomedyczna (5 osób na miejsce), architektura i mechatronika (ponad 4), budownictwo i informatyka (ponad 3) - mówi Iwona Czajkowska - Deneka, rzecznik Politechniki Lubelskiej.

Na UMCS najbardziej popularne są nowe kierunki np. bezpieczeństwo narodowe.

Przegląd prasy z 28 listopada: Kurier Lubelski
Tytuł: Prezydent Żuk: Idziemy na Katowice

Lublin nie ściga się już z Rzeszowem, czy Białymstokiem. Walkę o inwestorów toczymy z Katowicami. - Mają podobne czynniki kosztowe, znakomitą lokalizację, ogromny rynek zbytu i podobny potencjał akademicki - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Zaskoczony tym stwierdzeniem jest prof. Andrzej Miszczuk z UMCS. - Nie rozumiem tego porównania. Lublin jest przecież pojedynczym miastem, a Katowice częścią wielkiej konurbacji śląskiej - mówi.

Z nim nie zgadza się m.in. prof. Włodzimierz Sitko z Politechniki Lubelskiej. - Lublin jest czysty, przyjazny, żyje się tu lepiej niż w Katowicach. Jeśli chodzi natomiast o przygotowanie do inwestycji, to na Śląsku sprawa wygląda lepiej, bo tam ludzie od najmłodszych lat są przyuczani do ciężkiej pracy. U nas bywa z tym różnie - twierdzi.

Przegląd prasy z 28 listopada: Gazeta Wyborcza (Lublin)
Tytuł: Prezes Motoru do wymiany?

Motor Lublin tonie. Zawodnicy nie dostają pensji na czas. Pięciu piłkarzy, którzy do klubu trafili latem, nie nadaje się do gry i stracili swoje kontrakty. Winę za to bierze na siebie prezes Motoru. - Wspomniane transfery okazały się kompletnie nietrafione, w klubie popełniono błędy. Byliśmy przekonani, że sprowadzeni piłkarze wniosą coś do drużyny, a tak się niestety nie stało. Ja też przyczyniłem się do tego, jak dzisiaj wygląda sytuacja w Motorze. Nie jestem fachowcem od piłki, ale zarządzam klubem i biorę za to wszystko, co się wydarzyło, odpowiedzialność - mówi prezes Kuna.

W sobotę zbiera się rada nadzorcza klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto