Przegląd lubelskiej prasy - 23 maja

Kurier Lubelski
Bezrobocie szaleje, ale nie ma kogo zatrudnić
Alarmujące wynika badań Lubelskiego Obserwatorium Rynku Pracy.

Brakuje osób po zawodówkach, kandydaci mają trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi, nie potrafią też zdobywać i analizować informacji - to tylko niewielka część zastrzeżeń, które mają lubelscy pracodawcy do osób ubiegających się o zatrudnienie. Problemowi przyjrzało się Lubelskie Obserwatorium Rynku Pracy (LORP). Do badania zaprosiło 760 przedsiębiorstw. - Zdarzały nam się rekrutacje, w których na jedno miejsce zgłaszało się kilkaset osób. Ostatecznie tylko kilka z nich spełniało nasze wymagania - przyznaje szefowa działu personalnego w jednej z lubelskich firm budowlanych.

Dziennik Wschodni
Gładko w stronę mostu
W poniedziałek drogowcy biorą się za obwodnicę Chodla. W ten sposób w budowie będzie cały 50-kilometrowy odcinek drogi 747 z Radawca pod Lublinem do nowego mostu na Wiśle.

– Budowę podzieliliśmy na siedem odcinków. Przetargi już się zakończyły i na sześciu już trwają prace budowlane. Ostatni, czyli obwodnicę Chodla, wykonawca przejmuje w poniedziałek – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie.

Ten odcinek zbuduje warszawska firma Doren, która zaoferowała najniższą cenę – 65 mln zł.
Nowy odcinek drogi 747 zaczyna się w Radawcu, a skończy nowym mostem na Wiśle w Kamieniu. Na trasie powstaną obwodnice trzech miast: Bełżyc, Chodla i Opola Lubelskiego. – Same obwodnice to 20 kilometrów dróg przebiegających nową trasą – dodaje dyr. Gwozda.

Gazeta Wyborcza Lublin
KUL powalony na deski
Uczelnia zwolniła z pracy swojego wykładowcę po tym, gdy ten pozwał przełożonego. Eksperci przy Ministerstwie Nauki właśnie uznali, że to nieetyczne, a sąd - że bezprawne.

Historia dr Sabiny Bober jest już głośna w całym kraju. Straciła pracę wiosną ubiegłego roku. Uczelnia tłumaczyła to brakiem zajęć dla niej. Rzecz jednak w tym, że Bober wcześniej pozwała swojego przełożonego prof. Jana K. W styczniu 2010 r. użył wobec niej siły. Jak mówiła "Gazecie", wypchnął ją za drzwi, uderzył w plecy i wyrzucił za nią reklamówkę z książkami, płaszcz i torebkę.