Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa wiaduktu na Kunickiego wydłuży się

redakcja
redakcja
Kolejny raz opóźni się przebudowa wiaduktu nad ulicą ...
Kolejny raz opóźni się przebudowa wiaduktu nad ulicą ... Archiwum
Kolejny raz opóźni się przebudowa wiaduktu nad ulicą Kunickiego.

Problemy wzięły się stąd, że poprzedni wykonawca opuścił plac budowy i stwierdził, że nie będzie kontynuował robót. Umowa z nim została rozwiązana. Kolej, która zlecała przebudowę, musiała przeprowadzić inwentaryzację robót.

Do zrobienia zostało dużo. Trzeba m.in. dokończyć przejście podziemne pod peronami od pl. Dworcowego do skweru, który powstanie przy ul. Kunickiego. Sam skwer też nie jest gotowy. Dokończyć trzeba tunele dla pieszych wzdłuż ulicy i obniżyć jezdnię o 40 cm poszerzając ją do dwóch pasów w każdą stronę. A żeby w ogóle można było brać się za jezdnię trzeba wcześniej przebudować podziemną kanalizację.

To wszystko spadnie na nowego wykonawcę.

– Będziemy go mieli najwcześniej we wrześniu – przyznaje Andrzej Matysiewicz z oddziału Centrum Realizacji Inwestycji spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Ale tylko część prac na pewno uda się zacząć z  tzw. marszu. – To przejście podziemne, skwer i prace konserwatorskie przy wiadukcie.

Z resztą jest gorzej, bo nowy wykonawca nie dostanie od kolei kompletu projektów, bo… nie ma ich sama kolej. Brakuje m.in. dokumentacji dla przebudowy biegnącej pod ul. Kunickiego kanalizacji. W trakcie prac okazało się, że projekty trzeba zmieniać, wykonawca poprawiał projekty i właśnie tych poprawek nie oddał kolei.

– Będziemy dochodzić odszkodowania – mówi Matysiewicz. Nie zmienia to faktu, że nowy wykonawca albo odkupi projekty, albo będzie musiał tworzyć je od nowa, co byłoby bardziej czasochłonne. To dlatego zlecenie ma być w formule „zaprojektuj i wybuduj”.

Poprzedni termin zakończenia przebudowy był wyznaczony na koniec czerwca. Termin zatwierdził samorząd województwa, który dał na ten cel unijną dotację. Teraz kolejarze muszą prosić (zgoda ma być w tym tygodniu) o nową datę, do końca 2013 r. Taki też termin dostanie nowy wykonawca, którego kolej wybierze w przetargu. – A przetarg chcemy ogłosić jeszcze w czerwcu – zapowiada Małgorzata Kwiatkowska z Polskich Linii Kolejowych.

Ale nawet kolejarze nie mają pewności, czy przebudowa zakończy się na czas, zwłaszcza gdyby brakujące dokumenty trzeba by tworzyć od podstaw.

– Termin jest realny, jeśli nie będzie nieprzewidzianych okoliczności, to zależy m.in. od pogody – mówi Matysiewicz. Twierdzi jednak, że kolej nie straci dotacji, jeśli nie zdąży do końca roku. – Bo ten program może być realizowany do połowy 2015 r.

Dominik Smaga

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto