Czesne w lubelskich niepublicznych przedszkolach to wydatek ok. 300–400 zł miesięcznie. W cenie jest przeważnie wyżywienie oraz kilka zajęć, najczęściej językowe i rytmika. W niektórych przedszkolach za wyżywienie trzeba zapłacić oddzielnie. Trzy posiłki – śniadanie, obiad i podwieczorek to koszt ok. 8–10 zł/dzień.
Języki i sport
Wybór dodatkowych płatnych zajęć jest ogromny. Dzieci mogą uczyć się kilku języków obcych, trenować sztuki walki, chodzić na basen i uczyć się tańca. – W naszej ofercie mamy m.in. język włoski, francuski i niemiecki, balet, taniec, aikido, gimnastykę korekcyjną, zajęcia z logopedą.
Cena i częstotliwość zajęć zależą oczywiście od liczby chętnych, ale większość odbywa się dwa razy w tygodniu, z wyjątkiem zajęć na basenie, na które zawozimy dzieci raz w tygodniu. Koszt wybranych zajęć to ok. 25 zł/miesiąc – wyjaśnia Agnieszka Zatorska, dyrektor niepublicznego przedszkola Akademia Przedszkolaczka.
– Oferujemy m.in. język angielski, karate czy zajęcia z logopedą. Język francuski i rytmika są w cenie czesnego. Za zajęcia z angielskiego trzeba zapłacić ok. 20 zł/miesiąc, karate – ok. 10–15 zł/miesiąc, a logopedę 20–30 zł/45 minut. Wszystko jednak ustalamy na bieżąco, w zależności od potrzeb rodziców – dodaje Danuta Holwek z niepublicznego przedszkola Martynka.
Z Ogrodu Botanicznego na Stare Miasto
Oprócz płatnych zajęć dodatkowych dzieci mogą pójść do kina, teatru, zwiedzić miasto albo spotkać się z ciekawymi ludźmi. – Odwiedzają nas aktorzy, strażacy i wiele innych osób, które opowiadają dzieciom o swojej pracy. Jeśli jest sprzyjająca pogoda zwiedzamy miasto np. Zamek Lubelski, Stare Miasto, podziemia, wychodzimy do kina i teatru.
Oczywiście wszystkie bilety i transport są w cenie czesnego, które u nas wynosi 310 zł/miesiąc – zaznacza Dorota Tarkowska, dyrektor niepublicznego przedszkola Lubelskie Skrzaty. – Dzieciaki bardzo lubią wyjścia do Teatru im. H. Ch. Andersena, spotkania z aktorami w przedszkolu, wyjścia do skansenu czy Ogrodu Botanicznego. Odwiedzają nas także aktorzy z Krakowa.
Wszystkie tego typu atrakcje oraz gimnastyka korekcyjna i rytmika są w czesnym, które u nas wynosi 260 zł/miesiąc – dodaje Małgorzata Lewczuk-Grabelska, dyrektor przedszkola Kubuś i Tygrysek.
W niektórych placówkach do dyspozycji rodziców są także psycholodzy i logopedzi. – U nas takie konsultacje oferujemy w ramach czesnego. Pracuje dla nas kilku specjalistów, z którymi rodzice mogą indywidualnie umówić się na spotkanie. Oprócz tego w czesnym, w wysokości 390 zł, są zajęcia z religii i języka angielskiego oraz wycieczki – wylicza Agnieszka Zatorska.
Ostatnie miejsca
W większości niepublicznych przedszkoli zostały ostatnie wolne miejsca. Placówki, w których miejsca są we wszystkich grupach wiekowych to wyjątki. – Zostały nam tylko miejsca w dwóch grupach – żłobkowej oraz 4-latków zarówno w naszej placówce przy ul. Popiełuszki jak i ul. Startowej – informuje Agnieszka Zatorska. – Co prawda mamy miejsca we wszystkich grupach od 3 do 5-latków i zerówce, ale zaledwie kilka, więc najlepiej zdecydować się już dzisiaj – dodaje Małgorzata Lewczuk-Grabelska.
Większe szanse są w nowych placówkach. – Oprócz przedszkola przy ul. Kaskadowej otworzyliśmy właśnie placówkę na os. Botanik. Tam zostało nam jeszcze 20 wolnych miejsc w grupie 4-latków oraz ok. 10 w grupie 2,5–3-latków – mówi Dorota Pietruk, dyrektor przedszkola Chatka Puchatka.
Ostatnie miejsca zostały także m.in. w przedszkolach: Martynka, Zacisze, Lubelskie Skrzaty, Kangurek i Daszek. Wolnych nie ma już m.in. w przedszkolach Bajkolandia, Krasnal, Dzwoneczek.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?