W akcji „Jeden dzień” wzięli udział wolontariusze z całego kraju, m.in. z Gdańska, Olsztyna, Szczecina i Lublina.
Cel akcji: jak najdokładniej opisać jeden dzień z życia miasta. Tak, by za kilkadziesiąt lat mogli skorzystać z tego historycy.
W sobotę w miasto ruszyła grupa wolontariuszy uzbrojonych w aparaty. Druga grupa zajmowała się akcją SMS-ową.
Osoby, które zgodziły się podać swój numer telefonu, w ciągu dostały trzy wiadomości z prośbą o zrobienie zdjęcia w miejscu, w którym się aktualnie znajdują.
Wieczorem zaczęły spływać pierwsze fotografie: widoki z balkonu, czy migawki z jazdy samochodem.
Wolontariusze pracowali też na dworcu PKS. Pytali ludzi, np. o to co jedli na śniadanie.
– To drobne rzeczy, o których zwykle się nie pamięta. My szukamy sposobu jak je zarchiwizować. Podobnie jak wygląd budynków, billboardów czy telefonów komórkowych – tłumaczy Maciej Rynarzewski.
Wolontariusze przy komputerach w Warsztatach Kultury archiwizowali wycinek internetu, który dotyczył Lublina: hasła w encyklopedii, widok z miejskich kamer. Kopiowali też wpisy na Facebooku.
Zebrany materiał trafi do archiwów kilku instytucji, w tym do Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN. Większość będzie dostępna w sieci.
Czytaj także:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?