Problemy ulicy Sokolej w Lublinie (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

Na części przestrzeni między blokami oznaczonymi numerami 13 i 15 przy ul. Sokolej funkcjonuje plac parkingowy, ale wymaga kompleksowego utwardzenia.

Miejsca parkingowe odgrodzone są od reszty przestrzeni metalowym płotkiem. Za nim znajduje się pseudo plac zabaw oraz wejścia do dwóch klatek schodowych. W pierwszej z nich mieszka niepełnosprawny 19-letni Łukasz Czerwiński, poruszający się na wózku inwalidzkim, który zainteresował mnie problemem. Podczas robienia zdjęć rozmawiałem z mieszkańcami tej nieruchomości. Swoimi uwagami podzieliła się ze mną Pani Maria Bielak, której bardzo zależy na poprawie obecnej sytuacji.

Znacznym ułatwieniem dla Łukasza było wybudowanie wzdłuż bloku nowego chodnika z odpowiednim podjazdem przy wejściu. Mimo to, widać jeszcze wiele barier architektonicznych m.in. w postaci wysokich krawężników na końcu nowych ścieżek. Inny kłopot dla mieszkańców stanowi wiata śmietnikowa, która nie dość, że stoi blisko mieszkań, to na dodatek jest otwarta na przestrzał.

Wszystkie wspomniane wyżej problemy z pewnością znane są zarządcy terenu i jak sądzę, sukcesywnie będą likwidowane. Dziwi mnie jednak, że osobom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo ludzi i mienia brak wyobraźni, i że nie można zapewnić dojazdu do części bloku pogotowiu ratunkowemu i straży pożarnej poprzez przestawienie metalowej bariery.

Na blogu Łukasza Czerwińskiego przeczytałem takie oto słowa - Całe moje życie podporządkowane jest jednej myśli: POKONAĆ BARIERY. Jestem człowiekiem, który twardo "stąpa" po ziemi, bo tego wymaga ode mnie życie. Nie na wszystko Łukasz ma wpływ, dlatego w wielu sytuacjach powinniśmy mu pomóc, to nawet nasz obowiązek.