- W Warszawie więcej zarabiam. Po moich studiach nie opłaca się pracować w Lublinie , tu wynagrodzenie jest dużo mniejsze – tłumaczy Marcin, prawnik. I przyznaje, że żyje na walizkach. – Do domu wracam na weekendy. Na razie nie mogę się przeprowadzić do stolicy na stałe, bo moja żona robi w Lublinie specjalizację lekarską – tłumaczy.
W piątki wieczorem zatrudnieni w stolicy lublinianie, okupują busy i pociągi do rodzinnego miasta.
- W piątek po południu mamy zawsze komplet pasażerów na trasie Warszawa-Lublin. Podobnie jest w niedzielę w przeciwnym kierunku. Miejsca w busach trzeba rezerwować na te dni z pięciodniowym wyprzedzeniem – informuje Agnieszka Krawczyk z firmy transportowej Misura. – Wśród pasażerów są oczywiście studenci, ale dużą część stanowią też starsze osoby, które jadą do stolicy do pracy – dodaje.
Eksperci, od kilku lat, bacznie przyglądają się życiu na walizkach młodych i dobrze wykształconych lublinian.
- Tendencję taką obserwujemy coraz częściej. Ludzie sami przyznają, że w dzisiejszych czasach trzeba iść za pracą. Takie posunięcie jest opłacalne zwłaszcza na początku kariery. W stolicy mamy większe możliwości rozwoju i lepsze perspektywy finansowe. Oczywiście na takiej sytuacji cierpi życie osobiste pracownika – przyznaje Bartosz Tyczyński, Junior Consultant z firmy Accea/Start People Professionals.
Dla wielu życie na walizkach to nie epizod, ale rozwiązanie na całe życie zawodowe.
- Coraz częściej pracownicy wpisują mobilność na stałe w swoją pracę. Dotyczy to zwłaszcza osób na wyższych szczeblach kierowniczych. Tacy pracownicy prawie cała karierę spędzają na wyjazdach. Dopiero około 50-tki decydują się na powrót do rodzinnej miejscowości i bardziej ustatkowane życie – tłumaczy Tyczyński.
Mobilność wymuszają nie tylko kwestie finansowe. - W Lublinie nie ma dostępu do niektórych stanowisk, więc osoby szukające konkretnej pracy muszą wyjeżdżać z miasta. I nie wyglada na to, żeby coś się w tej kwestii zmieniło – dodaje specjalista.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?