Pracownicy SOR-u SPSK4: „To będą rozmowy ostatniej szansy”. W czwartek kolejne spotkanie z dyrekcją szpitala. Będzie porozumienie?

Od piątku (26.11) pracownicy SOR-u zaczęli masowo wręczać zwolnienia L4. Jest to forma protestu z uwagi na warunki pracy w lubelskim szpitalu. W efekcie placówka zmuszona była ograniczyć przyjęcia pacjentów (do szpitala przyjmowani są jedynie pacjenci z udarami mózgu i w stanie zawału serca). 59 pracowników przedstawiło zwolnienie lekarskie.

W poniedziałek (29.11) doszło do spotkania pracowników SOR-u z wojewodą lubelskim. W efekcie już we wtorek protestujący pracownicy spotkali się z dyrekcją szpitala. Podczas rozmów jedna strona przedstawiła swoje postulaty dotyczące poprawy warunków pracy i wynagradzania pracowników, zaś dyrekcja szpitala wyszła z propozycją finansową. Tej z kolei nie przyjęli pracownicy.

W środę (1.12) odbyło się spotkanie dyrekcji szpitala z przedstawicielami związków zawodowych funkcjonujących przy placówce.

– Spotkanie dotyczyło w większości spraw organizacyjnych – przyznaje Alina Pospischil, rzecznik prasowy szpitala. I dodaje: – Oczywiście poruszony został również temat palącej sytuacji na SOR-ze. Przedstawiciele związków zawodowych zostali zaproszeni do wzięcia udziału w kolejnym spotkaniu pracowników SOR z dyrekcją, które odbędzie się w czwartek. Dobra informacja jest taka, iż dwie osoby wróciły do pracy na SOR-ze. Aktualnie na L4 przebywa 57 osób.

W czwartek (2.12) odbędzie się kolejne spotkanie pracowników z dyrekcją. Według oświadczenia, które wystosowali pracownicy SOR-u będzie to rozmowa ostatniej szansy.

– Dyrekcja najpierw godzi się na wspólnie ustalone propozycje, a następnie z nich się wycofuje? To właśnie tak upokarzające traktowanie Nas - pracowników SOR - jest działaniem niegodziwym i nieetycznym! Postulaty dotyczące podwyższenia dodatku za pracę w SOR artykułowane były od ponad roku i miały dotyczyć: pielęgniarek, pielęgniarzy, ratowników medycznych, salowych/sanitariuszy, rejestratorek medycznych – twierdzą protestujący pracownicy.