Strażacy dostali zgłoszenie około godz. 0:30.
- Było ok. wpół do pierwszej w nocy, wracałem od kolegi i idąc od strony al. Jana Pawła II zauważyłem, że pali się fiat punto, po chwili zobaczyłem kolejne auta w ogniu – opowiada Jacek Piotrowicz, który jako pierwszy zawiadomił Straż Pożarną. – Nie próbowałem sam nic gasić, bo bałem się wybuchu. Widziałem podobne rzeczy za granicą i wiem, jak taki pożar może się skończyć – dodaje.
Przez około godzinę z ogniem walczyło 14 strażaków. Ratownicy walczyli z ogniem przez godzinę. Pięć samochodów doszczętnie spłonęło, trzy ogień mocno uszkodził.
W autach były wybite szyby.
- O tym, że moje auto się pali dowiedziałem się od syna sąsiada – opowiada Stanisław Siastała, którego BMW spłonęło doszczętnie. - Widać, że to jakaś zorganizowana akcja, najpierw podpalono samochód zaparkowany obok, a potem mój. Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś chciał zniszczyć moje auto, nie mam styczności z lokalnymi "blokersami” – dodaje.
Mieszkańcy uważają, że w okolicy jest za mało patroli policyjnych.
– Jak już, to jeżdżą radiowozami, patroli pieszych nie ma wcale – zauważa pan Michał. Mieszkańców niepokoją także wulgarne napisy na blokach i sklepie, w których obrażani są policjanci, a podpisują się pod tym "chuligani”.
- Dwa lata temu już podpalono dwa samochody. Jeden- fiat cinquecento, spłonął doszczętnie – dodaje pan Marek.
Kilka godzin po zniszczeniu samochodów, na osiedlu co chwilę widać radiowozy.
– Prowadzimy śledztwo w sprawie celowego podpalenia aut przy ulicy Tymiankowej – mówi Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
W pożarze zniszczone zostały bmw, renault laguna, opel vectra, audi a4, fiat cc, fiat punto, skoda felicia i nissan micra.
– Straty wyceniono w tej chwili na 40 tysięcy zł – dodaje Wójtowicz.
Autorzy tekstu: Autor tekstu: Piotr Tyczyński, aa
Czytaj więcej informacji "na sygnale" w Lublinie:
Informacje "na sygnale" z Lublina (policja, 997) |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?