Nałęczowska impreza ma już długą tradycję i dużą renomę. Organizatorzy podkreślają, że ich zawody nawiązują do biegu w Sao Paulo. Są one jedynym w Polsce i w Europie wydarzeniem sportowym, które odbywa się dosłownie na przełomie starego i nowego roku.
Co roku, mimo nietypowej pory, na starcie biegu pojawia się blisko 100 zawodniczek i zawodników, a wiek nie odgrywa żadnej roli. - Na przykład w ubiegłym roku najstarszy zawodnik miał 85 lat, a najstarsza zawodniczka 83 lata - informuje Jadwiga Sawa-Bednarczyk, dyrektor Nałęczowskiego Ośrodka Kultury, który razem z Urzędem Miejskim organizuje zawody.
Nałęczowski bieg cieszy się dużą popularnością wśród uczestników i widzów, bowiem stoi on na wysokim poziomie sportowym, a do tego odbywa się w niepowtarzalnej atmosferze sylwestrowej nocy i w scenerii parku Zdrojowego uzdrowiska. Zawodnicy ścigający się na dystansie ok. 7 km, dobiegają do mety po północy i udają się na bal sylwestrowy.
W dotychczasowych imprezach wystąpiło w nałęczowskim kurorcie wielu znakomitych zawodników z kraju i zagranicy. Wśród nich na pierwszy plan wysuwa się Stanisław Marzec, twórca oraz wieloletni organizator i jego uczestnik. Zawodnik gospodarzy, aż pięciokrotnie triumfował w tej imprezie, wygrywając również przed rokiem. - W tym roku postanowiłem również wystartować i powalczyć o wygraną, a jak będzie, to się okaże po północy - mówi Stanisław Marzec. - Nie wiem za bardzo z kim będę musiał rywalizować, bo nie znam jeszcze dokładnych list startowych - dodaje.
W nałęczowskim biegu mogą uczestniczyć już 16-latkowie, ale w takim przypadku muszą mieć zgodę rodziców, którzy powinni ją potwierdzić w dniu zawodów. Wszyscy pełnoletni uczestnicy muszą przedstawić zaświadczenie lekarskie o zdolności do udziału w biegach długodystansowych lub podpisać zgodę na start na własną odpowiedzialność. Dziś organizatorzy będą przyjmować zapisy po godz. 17.00 w "Starej Aptece", przy alei Lipowej 4.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?