O stresie maturalnym, jak podejrzewam, wiesz dużo. Jak z nim walczyłaś?
- Myślę, że rozwiązywanie próbnych testów maturalnych to było najlepsze rozwiązanie na stres. Praktyka…
Bo później ten arkusz już wydawał się znajomy i nie przerażał?
- Dokładnie. Szczególnie matura z przedmiotów ścisłych ma to do siebie, że jest konkretny schemat egzaminu, a żeby nie dać sie zaskoczyć, potrzebna jest praktyka w rozwiązywaniu takich testów.
Co poza testami?
- Dużo optymizmu i czekolady ...
A gdybyś miała powiedzieć jaka jest najlepsza metoda na rozwiązywanie testów? Trzeba kombinować i długo się zastanawiać czy raczej wychodzić z założenia, że "co wiem to wiem" i pisać po prostu? Jaką technikę polecasz?
- Pisać i krotko i na temat i czytać ze zrozumieniem pytanie. Często w tekście jest zawarta odpowiedz. Po prostu dokładnie czytajmy pytania. Najlepiej też udzielać krótkich odpowiedzi.
Dlaczego?
- Najczęściej jest tak, ze gdy chcemy udzielić szerszej odpowiedzi, to łatwiej popełnić błąd i już za tą odpowiedz może być odjęty punkt. Egzaminator musi oceniać pracę na podstawie klucza, więc tak naprawdę odpowiedz musi być konkretna. Wszystko, co wychodzi poza klucz nie zostanie zapunktowane, a na dodatek może być odjęty za to punkt.
A przygotowanie od strony fizycznej? Dieta, dobry sen? Zwracałaś na to uwagę?
- Dieta czekoladowa! Sen był na ostatnim miejscu… Ale mogę coś powiedzieć z perspektywy farmaceuty.
Tak?
- Kofeina, lecytyna, wyciąg z miłorzębu japońskiego… to wszystko poprawia krążenie mózgowe, poprawia pamięć i koncentracje. Poza tym dużo ruchu na świeżym powietrzu tez jest wskazane w celu rozładowania nagromadzonego stresu.
Ostatnie słowa do maturzystów?
- Bierzcie się w garść i powiedzcie sobie: „Kto ma zdać jak nie ja?!”
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?