59-letni lublinian zaprosił znajomych na imprezę alkoholową. Ok. 2 w nocy zabrakło zbawiennego trunku. Wściekli imprezowicze zażądali od niego, aby kupił kolejną flaszkę. Gospodarz odmówił. – Wtedy jego znajomi zaczęli go bić, siłą zdarli mu kurtkę i ukradli mu 1,2 tys. zł. oraz telefon. Kiedy zaczął się z nimi kłócić w zemście zdjęli mu buty i wynieśli przed budynek - relacjonuje Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Napastnicy jak nigdy nic wrócili po tym do środka by dalej pić. Wtedy poszkodowany zgłosił się na policję. Po chwili w towarzystwie kilku funkcjonariuszy wszedł do swojego domu. - Tam przy stole siedziała grupa biesiadników, która raczyła się alkoholem. To właśnie ich pokrzywdzony wskazał jako sprawców rozboju – dodaje.
25-letnia Katarzyna K., 23-letni Artur M., 30-letni Piotr G., 50-letni Tadeusz D. oraz 52-letni Henryk Ł. trafili do policyjnego aresztu. Wszyscy byli pijani. Mężczyźni oraz kobieta z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie trafią dzisiaj przed oblicze sądu. Za rozbój grozi kara im 12 lat więzienia.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?