Sprawa dotyczy zakazu zawracania, jaki stanął przy skrzyżowaniu ulic Węglarza i Walecznych. Z powodu tego znaku mieszkańcy bloków przy ul. Cyprysowej i Jagodowej muszą nadkładać drogi, nie mogąc zawrócić na skrzyżowaniu. Muszą to robić kilkaset metrów dalej.
Mogą też korzystać z zupełnie innej trasy przejazdu do domu, tak aby nie jechać ul. Węglarza od strony Związkowej. Oba rozwiązania są jednak kłopotliwe. Gdyby nie zakaz, mogliby wykręcać na skrzyżowaniu, a później zjeżdżać w boczną uliczkę.
Ratusz nie zgadza się na zdjęcie znaku. - Gdyby zakaz za-wracania został zlikwidowany, stworzylibyśmy bardzo kolizyj-ne miejsce. Jest on ustawiony ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin.
Ustawienie zakazu ma zapobiegać łamaniu pierwszeństwa przejazdu na tym skrzyżowaniu. - Bardzo często prośby mieszkańców są realizowane, ale nie w przypadku, gdy zmiana powodowałaby stworzenie zagrożenia - dodaje Kieliszek.
Nasze serwisy:
Kronika policyjna Lubelszczyzny
Repertuar lubelskich kin
Lubelski informator miejski
Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?