Pomnik Ofiar Komunizmu. Wręczono nagrody w konkursie

Dąbek i Kuka zaproponowali, aby pomnik przedstawiał rodzaj kratownicy z krzyży, z których odradza się nowe życie symbolizowane przez wyrastające drzewa. To właśnie ta propozycja wygrała konkurs na projekt pomnika Ofiar Komunizmu 1917 - 1989, który ma stanąć na pl. Singera w Lublinie.

Wyniki konkursu ogłoszono pod koniec grudnia, a w piątek oficjalnie wręczono nagrody. Główną, czyli 12 tys. zł otrzymał zespół Michała Dąbka i Jana Kuki.

Konkurs zorganizował Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Komunizmu, któremu przewodzi miejski radny PiS, Stanisław Brzozowski. Jeszcze w grudniu mówił, że zwycięski projekt może być jeszcze poprawiony, bo nie spełnia „kryterium monumentalności”.

Pomnik stanie na pl. Singera. Tę lokalizację wskazali miejscy radni jeszcze w 2016 r. Monument ma być odsłonięty jeszcze w tym roku. Jego budowa, według komitetu, może kosztować nawet 1,3 mln zł. Pieniądze mają pochodzić ze składek. W projekcie możliwy jest udział takich firm jak Bogdanka czy PKN Orlen. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zapowiada wyłożenie na ten cel 300 tys. zł (już przekazało 40 tys. zł na nagrody w konkursie).

Główna inskrypcja, która znajdzie się na pomniku, będzie brzmieć „Polskim ofiarom komunizmu 1917-1989”. Ale to nie koniec. Na monumencie znajdą się też informacje dotyczące okresów represji komunistycznych: rewolucja bolszewicka w Rosji i „czerwony terror” 1917-1922; wojna polsko–bolszewicka 1919-1921; kolektywizacja i wielki głód w ZSRR 1932-1933; wielki terror w ZSRR i operacja polska 1937-1938; agresja sowiecka 1939; terror pod okupacją sowiecką 1939-1941, zbrodnia katyńska 1949; deportacje i obozy pracy przymusowej 1941-1956; terror komunistyczny w Polsce 1944-1956, protesty społeczne w PRL: w Poznaniu 1956, na Wybrzeżu 1970, w Radomiu 1976; stan wojenny 1980-1983; morderstwa polityczne 1944-1989.