- Pomaga mi żona Irena, sam nie dałbym rady. Mam problemy z kręgosłupem i nie powinienem się schylać. Moja działka ma prawie hektar. W szklarni mam ponad trzysta krzaków, ale pomidorów nie sprzedaję. Rozdaję rodzinie i przyjaciołom - mówi 85-letni działkowiec.
Kazimierz Korsak był żołnierzem Armii Krajowej. Aż do emerytury pracował w jednej firmie - w Zakładach Drobiarskich przy ulicy Turystycznej w Lublinie, ostatnio był szefem inwestycji . Jak mówi "zastał zakład drewniany, a opuścił murowany". Po przejściu na emeryturę nie mógł wytrzymać bezczynności i zajął się uprawą.
Od zawsze był zwolennikiem aktywnego spędzania czasu. Na swojej działce, obok upraw roślinnych, hoduje różne gatunki kur ozdobnych.
- Uprawa pomidorów jest moją pasją. Gleby są tutaj dość urodzajne, ziemia I klasy, więc rośliny dobrze rosną. Mam bardzo różne odmiany pomidorów. Ten gigantyczny nazywa się Indan, a nasiona przywiozła moja córka z Indii, z pomidora, którego tam jadła- mówi pan Kazimierz. I dodaje: Jestem samoukiem w uprawie, czytam gazety i poradniki ogrodnicze. Na swojej działce nie używam żadnych nawozów sztucznych, czy odżywek, co dwa lata nawożę ziemię obornikiem.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?