Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polityczna pikieta pod ratuszem z dziećmi w tle

Karolina Szubiela
Karolina Szubiela
"Szkoła 6-latka to ojciec i matka" – z takimi hasłami pod lubelskim ratuszem pikietowali w środę przedstawiciele Unii Polityki Realnej. W czwartek z protestem znajdą się pod Sejmem.

UPR uważa, że wysyłanie 6-latków do szkoły to zły pomysł. Swój protest ogłasza publicznie. – Obecny rząd, kiedy zwycięży w kwestii 6-latków sięgnie dalej, po 5-latki – obawia się prezes okręgu lubelskiego Unii Polityki Realnej, Paweł Chojecki. - Chcemy to powstrzymać, ponieważ rozwój emocjonalny dziecka w tym wieku determinuje jego przyszłość. Jako partia konserwatywno-liberalna jesteśmy za wolnością. Nie chcemy nic zakazywać dzieciom i rodzicom. Chcemy, aby ci rodzice, którzy uważają za korzystne posłanie dziecka do szkoły mogli to zrobić, a ci, którzy uważają, że to za wcześnie, żeby mieli wolny wybór w tej kwestii - dodaje.

Unia Polityki Realnej o wszystkim informowała dziś lublinian.

- Prezydent zawetował reformę oświaty zaproponowaną przez rząd Platformy Obywatelskiej, dzisiaj toczy się w Sejmie dyskusja na temat przełamania weta prezydenta, a jutro ma nastąpić głosowanie w tej sprawie – mówi prezes. – Wraz z innymi organizacjami zajmującymi się tą sprawą, czyli „Ratujmy maluchy” rozpoczynamy już ostatnią akcję dającą szansę tym posłom, którzy zachowują lojalność wobec swoich klubów partyjnych, a nie wobec swoich wyborców.

Posłom rozsyłana jest wiadomość, że jeśli poprą odrzucenie weta prezydenta, wyborcy nie będą na nich głosować.

- To jest nowy ruch na polskiej scenie politycznej, wyborcy jasno mówią swoim deputowanym, że nie reprezentują ich głosów – dodaje Chojecki. - Jeśli tak dalej pójdzie, w następnych wyborach dostana już czerwona kartkę. Nasz protest służy temu, żeby pokazać, że są ludzie, którzy publicznie walczą o tę sprawę i że nie będzie tak, że Polacy będą cicho siedzieć, a nad ich głowami będzie się rozstrzygać sprawy polskich rodzin.

Pikietę przerwała zła pogoda, ale to nie koniec walki.

- Ze względu na pogodę będziemy tu krótko, około 40 minut – wyjaśnił Chojecki. - Dziś rano byliśmy przed Sejmem, aby z tym protestem przywitać posłów. Żeby wiedzieli, że ktoś im patrzy na ręce. A dokładnie na przyciski na pulpitach. Jutro też będziemy pod Sejmem. Cieszymy się, że nie jest to tylko akcja Unii Polityki Realnej, ale wielu organizacji. To bardzo dobry znak.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto