Dwóch policjantów i kobieta trafili do szpitala z powodu pożaru, który wybuchł w sobotni wieczór w mieszkaniu na drugim piętrze przy ulicy Biedronki. Cała trójka podtruła się dymem w trakcie próby gaszenie ognia. Po rutynowych badaniach wypuszczono ich do domu jeszcze tego samego wieczoru. W mieszkaniu spłonęły drzwi i część wnętrza.
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. – Nie można wykluczyć podpalenia, bo spłonęły drzwi w tym mieszkaniu – mówi Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej. - Nie wykluczamy także zwarcia instalacji elektrycznej, która biegła pod progiem - Dochodzenie w tej sprawie zapewne będzie prowadzić policja – informuje st. kapitan Michał Badach.
DKZ
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?