Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci już w domu, przyczyna pożaru jeszcze nieznana

Dorota Krupińska
Dorota Krupińska
Stan zdrowia policjantów i kobiety, którzy trafili wczoraj do szpitala z powodu zatrucia dymem jest dobry. Są już w domu. Cała trójka próbowała ugasić pożar w mieszkaniu przy ulicy Biedronki.

Dwóch policjantów i kobieta trafili do szpitala z powodu pożaru, który wybuchł w sobotni wieczór w mieszkaniu na drugim piętrze przy ulicy Biedronki. Cała trójka podtruła się dymem w trakcie próby gaszenie ognia. Po rutynowych badaniach wypuszczono ich do domu jeszcze tego samego wieczoru. W mieszkaniu spłonęły drzwi i część wnętrza.

Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. – Nie można wykluczyć podpalenia, bo spłonęły drzwi w tym mieszkaniu – mówi Michał Badach, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej. - Nie wykluczamy także zwarcia instalacji elektrycznej, która biegła pod progiem - Dochodzenie w tej sprawie zapewne będzie prowadzić policja – informuje st. kapitan Michał Badach.

DKZ

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto