Policja kontroluje kierowców MPK. Sprawdzają trzeźwość i wykonują narkotesty

- Głównym celem działań jest bezpieczeństwo, nie tylko kierującego autobusem i innych uczestników ruchu drogowego, ale również pasażerów. Przez kilka dni będziemy sprawdzać trzeźwość kierowców i ich stan psychofizyczny, czy nie są pod wpływem środków odurzających i substancji psychotropowych. Zależy nam, aby pasażerowie czuli się bezpiecznie korzystając z miejskiej komunikacji – mówi oficer prasowy kom. Kamil Gołębiowski.

- Do dyspozycji mamy narkotest, jest szybki, bo pozwala na odczytanie wyniku już po kilku minutach.

- W sytuacji kiedy test wskazałby, że kierowca może być pod wpływem środków odurzających, kierowca zabierany jest na badania krwi w celu dalszych badań. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających, grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Działania prowadzone są od kilku dni na terenie Lublina, są to działania wyrywkowe prowadzone w różnych miejscach i w różnych porach dnia, na szczęście możemy powiedzieć, że lubelscy kierowcy komunikacji miejskiej stają na wysokości zadania, gdyż do chwili obecnej nie ujawniliśmy żadnego przypadku, w którym kierowca byłby pod wpływem alkoholu bądź narkotyków, ale czynności będą prowadzone nadal. Tego rodzaju akcje prowadzone są regularnie od wielu lat – dodaje kom. K. Gołębiowski.

- Kontrole są potrzebne, przeprowadza je także Inspekcja Transportu Drogowego i Nadzór Ruchu. Sprawdzana jest wtedy zarówno trzeźwość kierowców, jak i stan techniczny pojazdów – mówi pan Kamil, kierowca lubelskiego autobusu.

- Trzeba eliminować takich kierowców, którzy mając tak odpowiedzialną pracę i będąc odpowiedzialnym za ludzi w autobusie i na drodze wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu bądź narkotyków – mówi pan Łukasz, kierowca MPK – Na przykładzie kierowcy z Warszawy widać, że takie zachowanie to skrajna głupota. Takie sytuacje, jak ta wspomniana, odbijają się na wszystkich kierowcach. Ludzie są podejrzliwi wobec nas, widać tę niepewność, zwracają na nas uwagę, nawet na prędkość, jaką jedziemy. Na szczęście ja obserwuję tylko pozytywne przypadki i zachowania kierowców, zwłaszcza wśród tych młodszych da się zauważyć ich odpowiedzialność. Wszyscy wiemy, że siadając za kółkiem pod wpływem alkoholu bądź narkotyków możemy zmarnować życie komuś i sobie. Kontrole są dobre, ale najważniejszy jest własny rozsądek.

Jak informuje rzecznik prasowy MPK, Weronika Opasiak, potrzebne są jasne wytyczne dot. Kontroli kierowców:

- Popieramy działania Polskiego Związku Pracodawców Transportu Publicznego oraz Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej, w których jesteśmy zrzeszeni, o uregulowanie przepisów dot. kontroli kierowców komunikacji miejskiej. Obecnie nie ma jasnych przepisów antynarkotykowych i antyalkoholowych, ale jesteśmy zdania, że kontrole kierowców komunikacji miejskiej są jak najbardziej potrzebne, dlatego przeprowadzamy je regularnie na mocy zarządzenia Zarządu MPK Lublin. Posiadamy alkomaty i narkotesty, a nasi dyspozytorzy przeszli odpowiednie szkolenia w tym zakresie. Kontrole może prowadzić także nasz Nadzór Ruchu. Przed epidemią koronawirusa przeprowadzane były codziennie, obecnie, z uwagi na stan epidemii, robimy je wyrywkowo, także na obecność substancji psychoaktywnych w organizmie. Wszyscy przebadani do tej pory kierowcy byli bez zarzutu. Od kilku lat dodatkowo wyposażamy swoje pojazdy w alkotesty. Obecnie są one w 78 nowych autobusach i 50 trolejbusach, czyli w prawie połowie naszego taboru. Urządzenie działa w ten sposób, że uniemożliwia uruchomienie silnika przez kierowcę, dopóki nie podda się on badaniu trzeźwości.
Pasażerowie są pewni, że alkotesty i narkotesty są niezbędne dla bezpieczeństwa:

- Myślę, że takie kontrole są potrzebne – mówi pani Bożena – na pewno nam, pasażerom będzie jechało się spokojniej wiedząc, że kierowcy są sprawdzani i kontrolowani. To ważna akcja. Kontrole powinny być codziennie, zarówno kierowców autobusów, jak i busów, czy taksówkarzy. Każdego, kto przewozi pasażerów.