Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrom młodych prawników

Redakcja
Tylko 10 % kandydatów dostało się na aplikacje adwokackie i radcowskie w Lublinie. Izba adwokacka obwinia za to Ministerstwo Sprawiedliwości. – To oni przygotowywali pytania - tłumaczą.

- Tyle miesięcy nauki i nic, miałem jeszcze mniej punktów niż rok temu – oburza się Bartek. Absolwent prawa już drugi raz podchodził do egzaminu na aplikację adwokacką, jednak i tym razem nie uzyskał wymaganego pułapu punktów.

Kandydaci na aplikację muszą uzyskać minimum 190 punktów na 250 możliwych.**W Lublinie taki wynik osiągnęło jedynie 16 osób na 158 podchodzących do egzaminu. **

To ogromna różnica w stosunku do ubiegłego roku. – W 2007 na aplikację dostało się 70 osób ze 140 startujących – mówi adwokat Piotr Sendecki dziekan Okręgowej Izby Adwokackiej w Lublinie. - Testy zostały w całości przygotowane przez pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości, przedstawiciele palestry mogli tylko przedstawić swoje propozycje – dodaje.

Sendecki uważa, ze przeprowadzanie egzaminów na aplikacje w postaci testów całkowicie mija się z celem.

– Prawnik musi umieć wysławiać się i myśleć. Testy to za mało, sprawdzają jedynie czystą wiedzę – tłumaczy adwokat. W sprawie zbyt trudnych testów interweniowała także Naczelna Rada Adwokacka. Prawnicy przygotowali pismo, w którym skrytykowali poziom egzaminów. NRA chce by sprawą testów zajęła się Rada Ministrów.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto