W nocy z piątku na sobotę na północy regionu spodziewane jest minus 18 st., a na południu minus 14. W najcieplejszym momencie dnia temperatura ma się wahać od minus 11 do minus 8 stopni. Odczucie zimna ma potęgować dość silny wiatr. Prognozy mówią, że jego średnia prędkość może wynosić do 25 km/h, ale należy liczyć się też z porywami do 45 km/h.
W centrum Lublina znów mają pojawić się koksowniki.
Koksowniki staną przy najbardziej uczęszczanych przez pasażerów przystankach: al. Tysiąclecia (Dworzec Główny PKS), Ogrodzie Saskim, KUL-u, przy ul. 3 Maja, Placu Litewskim, Parku Bronowice.
– O koksowniki będzie dbać tzw. grupa przystankowa, która będzie uzupełniać koks kilka razy na dobę, tak, aby żar utrzymywał się przez cały czas – dodaje mówi Weronika Opasiak, rzecznik MPK Lublin.
Wczoraj za sprawą niskich temperatur na ulice Lublina nie został wystawiony fotoradar.
– Po raz pierwszy tej zimy – przyznaje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Wszystko przez to, że urządzenie na trójnogu może działać w temperaturze nie niższej, niż minus 10 stopni. Z tego powodu już w środowe popołudnie aparat trzeba było zabrać z ulicy do komendy. Zdjęcia wykonywane w temperaturze niższej, niż dopuszczona przez producenta urządzenia mogłyby być zakwestionowane przez ukaranych kierowców.
Do mrozów szykują się też kolejarze i regulują rozjazdy uwzględniając to, że metal skurczy się pod wpływem mrozu, stosują też specjalne smary i sprawdzają ogrzewanie rozjazdów.
DRS
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?