Podzieleni między autobusami

Zanim uruchomiono węzeł Poniatowskiego, który łączy Wieniawę z Czechowem autobusy linii 15 i 44 jeździły tą samą trasą. Od skrzyżowania z al. Kompozytorów Polskich jechały al. Smorawińskiego, do ul. Północnej.

Podobnie było podczas jazdy w stronę centrum Lublina. Na trzech przystankach pasażerowie mogli wybierać pomiędzy jazdą linią 44, a 15. Teraz autobus nr 15 jedzie do miasta bezpośrednio przez al. Smorawińskiego i dalej mostem Poniatowskiego, a 44 skręca w ul. Kiepury, by potem wjechać w os. Lipińskiego i stamtąd zjechać do ul. Północnej.

 
Mieszkańcy stoją na moście pomiędzy przystankami 

– Mieszkańcy os. Moniuszki najczęściej stoją na moście pomiędzy przystankami i patrzą jaki autobus jedzie pierwszy – denerwuje się Mieczysław Ośko. – Dlaczego oba autobusy nie mogą jechać al. Smorawińskiego, tak jak wcześniej. Ten nowy podział jest bez sensu, autobusy jadą jakieś 50 metrów obok siebie, jednak mają inne przystanki – dodaje.

Mieszkańcy, którzy chcą zmiany trasy obu linii powinni złożyć odpowiedni wniosek do lubelskiego MPK, w którym odpowiednio uzasadnią swoje żądania. 

Jeśli MPK uzna wniosek za zasadny trafi od do Biura Transportu Zbiorowego Urzędu Miasta, które podejmie decyzję czy zmieniać trasę linii. – Uwzględniamy postulaty mieszkańców, tak było ostatnio w przypadku linii 78, która została wydłużona – mówi Wojnarowicz. W tym przypadku może być ciężko.– Zmieniliśmy trasę z uwagi na postulaty mieszkańców osiedla Lipińskiego, którzy mają teraz łatwiejszy dostęp do komunikacji miejskiej – wyjaśnia Marek Czarnooki z Biura Transportu Zbiorowego UM w Lublinie.

Lokatorzy os. Moniuszki nie zebrali na razie wystarczającej liczby podpisów, by zmienić trasę linii 44. Administracja osiedla nie otrzymała żadnego pisma w tej sprawie.

pit