Pociąg Lublin - Chełm: Pasażerowie czekają pół godziny dłużej

Pociąg Lublin - Chełm: Pasażerowie czekają pół godziny dłużej

Stali pasażerowie wracający z pracy skarżą się, że PKP przesunęły dotychczasowe godziny odjazdu pociągu relacji Lublin Płn. - Chełm z godz. 22.47 na 23.20.

- Dojeżdżam tym pociągiem do pracy w Lublinie od prawie od trzydziestu lat. Różnie bywało, ale ostatnio mam wrażenie jakby nasz pociąg był ciągle przesuwany. Teraz został przesunięty o 33 minuty, ale czy to koniec zmian? A zbliża się zima. Ze mną do domu wraca ponad 30 osób i wszyscy czekamy. A bywa tak, że pociąg miewa 1-2 godziny opóźnienia - mówi w imieniu grupy stałych pasażerów Ryszard Różański z Chełma.
Podróżni wracający z pracy, z powodu ciągłego przesuwania godziny odjazdu, docierają do domu w okolicach godziny pierwszej w nocy.

- Zauważam, że coraz mniej ludzi decyduje się na powroty pociągami. Organizują sobie alternatywne źródła transportu, a kolej na tym traci. Próbowałem interweniować, ale byłem zbywany - skarży się Różański.

Pociąg Lublin - Chełm: Stale korzysta z niegook. 30-osobowa grupa osób pracujących w Lublinie

Dodatkowo na peronie nie ma gdzie się schować przed złymi warunkami pogodowymi. Gdy mocno wieje bądź pada, podróżnym nie pozostaje nic innego, jak czatować w tunelu i czekać na często opóźniony pociąg.
Okazało się, że na opóźnienia i zmiany w rozkładzie bezpośredni wpływ mają roboty torowe.

- Aktualnie poza terenem województwa lubelskiego odbywają się prace torowe, będące bezpośrednią przyczyną zmian i opóźnień w rozkładzie. Poza tym pierwszeństwo w przejeździe mają pociągi dalekobieżne, regionalne muszą więc czekać. Z raportu PKP TLK wynika, że remonty mają potrwać jeszcze około 1,5 miesiąca. Wtedy też planujemy wrócić do starego rozkładu - poinformował Michał Tyburek, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Transportowej i Drogownictwa Urzędu Miasta.