Przebiegnięcie ponad 42 km w zimowych warunkach to nie lada wyczyn. Tym bardziej że miejsce akcji to Bajkał, najgłębsze jezioro świata nazywane „Syberyjskim morzem”.
Zawodnicy 10 International Baikal Ice Running Maraton wystartują z miejscowości Listvianka (65 km od Irkucka), a metę mają w miejscowości Tanhoj na drugim brzegu jeziora.
Bajkalski maraton to ekskluzywna impreza – startuje w niej tylko ok. 120 zawodników. Organizatorzy nie mogą zapewnić bezpieczeństwa większej liczbie osób.
– Piękne warunki do biegania będą przy słonecznej pogodzie i powiedzmy 20 stopniach C mrozu. Za to maraton w śniegu i zawierusze zapowiada się tragicznie – mówi pan Piotr, 44-latek z Lublina, dla którego bieganie i turystyka to życiowe pasje. Przypomina, że kiedyś organizatorzy ze względu na fatalną pogodę musieli przełożyć zawody o kilka dni. Fatalna pogoda to nie wszystko. W marcu (maraton startuje 1 marca 2014 roku) szybko zapada zmrok i łatwo się pogubić. – Rozmawiałem z człowiekiem z Irkucka, który dwukrotnie wygrał bajkalski maraton i ze względu na trudne warunki jego wyniki różniły się nawet o godzinę.
Żeby przygotować się do siarczystego mrozu, pan Piotr wystartuje też w zimowych półmaratonach organizowanych w Petersburgu i pod Kijowem.
Lubelski biegacz specjalizuje się w krótszych dystansach niż 42 km. Biega dla zdrowia, nie jest wyczynowcem. – Miałem maratońską przygodę w Rzymie. Zaproszenie na ten bieg wylosowałem podczas imprezy w Krynicy Górskiej. Na przygotowanie miałem zaledwie trzy miesiące, a wtedy biegałem zazwyczaj po 10–15 km. Końcówkę maratonu przeszedłem i kląłem po co mi to było – wspomina Piotr Chmielewski.
Lublinianin myślał początkowo, żeby przez Bajkał pobiec półmaraton.
– Jednak żal lecieć tak daleko tylko dla półmaratonu – stwierdza. Smak syberyjskiego biegania poznał rok temu. Biegł 10 km na imprezie w Omsku. Ubrany w barwy Lublina promował rodzinne miasto. – Zawsze ciągnęło mnie na Wschód. Współpracuję z Polonią z Syberii, w ramach akcji „Wspólne Korzenie” gościłem rodaków podczas świąt wielkanocnych – opowiada sportowiec. I podkreśla: Dla mnie w bajkalskim maratonie sport jest najmniej ważny. Chcę oddać hołd sybirakom.
Piotr Chmielewski przygotował plakat i film reklamujących jego start w 10 International Baikal Ice Running Maraton (do zobaczenia na www.youtube.com), szuka też sponsorów.
– Nawet jak ich nie znajdą, to i tak polecę. Tyle że zabrałbym brata, żeby przygotować lepszą relację z zawodów – mówi.
Bracia Chmielewscy w maju pieszo dotarli do Lwowa. W ten sposób promowali aktywny tryb życia i czerwcowy, pierwszy w historii, maraton w Lublinie.
Rafał Panas
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?