Pod okiem trenera Ryszarda Kuźmy oraz jego asystentów Mirosława Kosowskiego i Zygmunta Klainowskiego ćwiczyli piłkarze, którzy występowali w Motorze w rundzie jesiennej.
Do tej pory z klubem pożegnało się czterech zawodników. Marcin Popławski odszedł do Korony Kielce, Piotrowi Kamińskiemu upłynął okres wypożyczenia z Lecha Poznań, a Krzysztof Lipecki i Mateusz Tywoniuk podpisali umowy z Kolejarzem Stróże.
Na czwartkowym treningu zabrakło też przeziębionego Dawida Ptaszyńskiego i Przemysława Mierzwy, który do Lublina przyjedzie dopiero w piątek. Obaj wkrótce wznowią treningi z resztą drużyny.
Po zajęciach piłkarze i trenerzy spotkali się z przedstawicielami zarządu. - Usłyszeliśmy zapewnienia, że będzie dobrze - mówi pomocnik Motoru Paweł Maziarz. - Nie wiem, czy ta rozmowa uspokoiła zawodników, którzy chcieli odejść z klubu. Ja już zadecydowałem, że zostanę w Lublinie. Trudno mi mówić w imieniu kolegów - dodaje.
Zadowolony na pewno nie był Janusz Iwanicki, który jeszcze przed świętami był bliski przejścia do innego pierwszoligowca, Wisły Płock. - Chce mi się z tego wszystkiego śmiać. Wszystko było już dogadane, ale zarząd nagle zmienił zdanie. Jest mi przykro, bo nastawiłem się już na grę w Płocku - mówi zawodnik. - Będę starał się dogadać, żeby jednak trafić do Wisły, ale zobaczymy, jak będą przebiegały rozmowy. Na dzień dzisiejszy jestem zawodnikiem Motoru, kontrakt mam ważny jeszcze przez półtora roku.
- Janusz musi zrozumieć, że nie jego rolą jest prowadzenie negocjacji w sprawie ewentualnego transferu. Nie chcemy robić mu problemów w związku z jego odejściem, ale oczywiste jest, że chcemy na tym zarobić - odpowiada Marek Sadowski, wiceprezes klubu.
Na pierwszym treningu zabrakło piłkarzy, którzy wiosną mogliby wzmocnić lubelską drużynę. W przyszłym tygodniu w Lublinie mają pojawić się dwaj Ukraińcy sprowadzeni przez menadżera z Szarowoli Lesława Kapkę. Chodzi o obrońcę Bohdana Kostyka i napastnika Witalija Mielniczuka.
- Mamy listę ludzi, którymi jesteśmy zainteresowani, ale o konkretach będziemy mogli mówić w przyszłym tygodniu. Wtedy też będziemy prowadzić indywidualne rozmowy z naszymi piłkarzami - kończy Sadowski.
Motorowcy będą trenować w Lublinie do 28 stycznia. Potem wyjadą na obóz do Niechorza, podczas którego rozegrają trzy sparingi. W grę wchodzi spotkanie z występującym w ekstraklasie Ruchem Chorzów. Następnie podopieczni trenera Ryszarda Kuźmy wrócą nad Bystrzycę, a od 23 do 28 lutego będą przebywać na zgrupowaniu w Gutowie Małym. Po powrocie będą ćwiczyć na własnych obiektach. Rundę wiosenną lublinianie rozpoczną 14 lub 15 marca meczem przed własną publicznością ze Stalą Stalowa Wola.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?