MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Motoru wznawiają treningi

Goral Konrad
Goral Konrad
Po świąteczno-noworocznych urlopach piłkarze Motoru Lublin spotkają się dziś na pierwszych zajęciach. Jednak trudno powiedzieć, w jakim składzie lublinianie będą przygotowywali się do rundy wiosennej.

Na pierwszych zajęciach na pewno zabraknie kilku zawodników, którzy jesienią grali w barwach lubelskiego pierwszoligowca. Wychowanek Motoru Marcin Popławski odszedł do Korony Kielce, Piotrowi Kamińskiemu upłynął termin wypożyczenia z Lecha Poznań, a Krzysztof Lipecki rozwiązał kontrakt i szuka nowego pracodawcy. W Lublinie wiosną nie ujrzymy też Mateusza Tywoniuka. Obrońca, który jesienią grał w piątoligowych rezerwach będzie zawodnikiem Kolejarza Stróże.

Na dzisiejszym treningu zabraknie też prawdopodobnie bramkarza Przemysława Mierzwy.

– Poinformował nas, że może wrócić dopiero w piątek. Ale to nie ma związku z poszukiwaniem przez niego nowego klubu. Jesteśmy już po rozmowach, Przemek zaakceptował nasze warunki i ma świadomość tego, że jest bardzo ważnym ogniwem drużyny – podkreśla Marek Sadowski, wiceprezes Motoru.

Lista zawodników, którzy mogą opuścić Lublin jest jednak dłuższa.

Janusz Iwanicki jest już po słowie z innym pierwszoligowcem, Wisłą Płock. Kiedy wydawało się, że jego odejście jest pewne lubelscy działacze rozpoczęli starania o zatrzymanie go w klubie. Mówi się, że z zagranicznej oferty może skorzystać też doświadczony obrońca Artur Bożyk. Propozycję z Widzewa Łódź miał także Rafał Król. W przypadku tego ostatniego zawodnika powraca również problem nieuregulowanych zaległości za jego transfer ze Stali Kraśnik. – Wysłaliśmy do Kraśnika pismo z przeprosinami i propozycją rozłożenia tej sumy na raty – zapewnia Sadowski. – Chcemy, żeby Rafał u nas został, choć jeśli Widzew okaże się poważnym kontrahentem, to będziemy rozmawiać.

Na razie trudno mówić o potencjalnych wzmocnieniach.

– Musimy pozyskać nowych zawodników, jeśli chcemy myśleć o utrzymaniu w lidze. Mamy kilka nazwisk, ale nie chcemy o nich głośno mówić. Więcej będziemy wiedzieć po rozmowie z trenerem Kuźmą, którą przeprowadzimy przed dzisiejszym treningiem – dodaje Sadowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto