- Dojechaliśmy szczęśliwie w poniedziałek o godzinie 16. O godz. 18 odbyliśmy trening na trawiastym boisku przy sztucznym oświetleniu. Do dyspozycji mamy dwa boiska trawiaste i jedno ze sztuczną nawierzchnią. Miejscowość, w której przebywamy, jest mniej więcej wielkości Bełżyc. Położona jest o dwa kilometry od granicy węgierskiej - mówi Przemysław Delmanowicz, jeden z asystentów trenera Motoru Bogusława Baniaka.
Wczoraj w godzinach wieczornych lublinianie rozegrali pierwszy sparing.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?