Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem lublinianek 15:14. Gospodynie zaczęły powiększać przewagę dopiero po zmianie stron.
- Zespół chyba był już myślami przy nadchodzących Świętach. Wynik był wysoki, ale każdy widział, że nasza gra nie wyglądała do końca tak, jak powinna. Wpływ na to miały także ciężkie treningi, ostatnio sporo pracowaliśmy głównie nad wytrzymałością. Dlatego dobrze, że teraz dziewczyny będą mogły trochę odpocząć - mówi Grzegorz Gościński, trener SPR.
Najskuteczniejszą zawodniczką mistrzyń Polski była Sabina Włodek, zdobywczyni ośmiu bramek.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?