Niedzielne spotkanie nie rozpoczęło się po myśli podopiecznych trenera Mirosława Kosowskiego. Gospodarze już w 4. minucie objęli bowiem prowadzenie. Piłkę w bramce Roberta Mioduszewskiego umieścił dobrze znany lubelskim kibicom Daniel Koczon, dla którego było to piąte trafienie w tegorocznych rozgrywkach.
Wyrównanie nastąpiło w 30. minucie.
Wtedy błąd defensywy „Wiślaków” wykorzystał Przemysław Żmuda. Jak się później okazało, był to ostatni gol tego spotkania i mecz zakończył się wynikiem 1:1, z którego bardziej zadowoleni są na pewno gracze Motoru. W następnej kolejce zespół Mirosława Kosowskiego zagra w Zabrzu z miejscowym Górnikiem (26 września). Najbliższy mecz na własnym stadionie odbędzie się natomiast 30 września. Wtedy Motor zagra z GKS-em Katowice.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?