Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: W niedzielę Motor gra z Sandecją Nowy Sącz

MarcinMMM
MarcinMMM
W niedzielę o 12 mecz Motoru Lublin z Sandecją Nowy Sącz. Lubelski klub otrzymał zgodę na organizację imprez masowych.

Wiele do życzenia pozostawia jednak stan murawy na stadionie przy al. Zygmuntowskich. Mimo że pogoda w ostatnim czasie dopisywała, to istnieje zagrożenie, że mecz zostanie przełożony. Władze lubelskiego klubu, jeszcze w tamtym tygodniu, wnioskowały o zmianę terminu rozegrania tego spotkania, lecz Polski Związek Piłki Nożnej nie wyraził na to zgody. Ostateczną decyzję podejmie więc arbiter główny w niedzielę.

- Przygotowujemy się do meczu, ale wydaje mi się, że nie dojdzie on do skutku. Płyta boiska jest w fatalnym stanie i wątpię, by arbiter zdecydował się na prowadzenie zawodów w takich warunkach - nie kryje Bogusław Baniak, szkoleniowiec Motoru.

W ostatnich dniach lublinianie trenowali na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łęcznej. Sztab szkoleniowy szukał w okolicach Lublina naturalnej płyty, która nadawałaby się do treningów, lecz poszukiwania zakończyły się fiaskiem.

- Wiadomo, że lepiej byłoby, gdybyśmy trenowali w normalnych warunkach, ale jest to po prostu niemożliwe. Cieszę się, że podczas zgrupowania w Austrii, które zakończyliśmy w niedzielę wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy, która powinna przynieść efekt - mówi trener Baniak.

Mimo trudnej sytuacji w tabeli, lubelscy kibice są optymistycznie nastawieni i wierzą w utrzymanie Motoru na zapleczu ekstraklasy. Ich nadzieje nie są bezpodstawne. Zimą klub pozyskał bowiem aż sześciu nowych piłkarzy, którzy powinni podnieść poziom sportowy drużyny. Mowa tu o Marku Fundakowskim, Dominiku Płazie, Alanie Santana, Pawle Adamcu, Dawidzie Ptaszyńskim i Dawidzie Dłoniaku.

- Pozyskaliśmy tych zawodników, na których było nas stać. Jestem zadowolony z kadry, którą dysponuję, choć zawsze mogło być lepiej. Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma graczami Warty Poznań, ale kwestie finansowe nie pozwoliły nam na dojście do porozumienia - zdradza opiekun żółto-biało-niebieskich.

Jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów, to w niedzielę lubelscy kibice będą mogli zobaczyć, na co stać ich drużynę tej wiosny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto