- Kontrakty zostały rozwiązane za porozumieniem stron. Rozstajemy się w zgodzie - wyjaśnia Grzegorz Szkutnik, prezes Motoru. - Mamy zaległości wobec tych piłkarzy. Obaj zgodzili się czekać na spłatę zaległych wynagrodzeń w ratach - dodaje.
Mierzwa trafił do Lublina w 2007 roku. Z lubelskim klubem wywalczył awans do ówczesnej drugiej ligi. Podczas występów na zapleczu ekstraklasy miał pewne miejsce w bramce Motoru.
- Prowadzę rozmowy z dwoma klubami ekstraklasy i trzema z pierwszej ligi. Wkrótce podejmę decyzję, gdzie zagram w przyszłym sezonie - mówi Mierzwa.
Na wcześniejsze rozwiązanie umowy zdecydował się także Marek Piotrowicz, który do Motoru trafił zimą z Hetmana Zamość. Pomocnik zdecydował się na powrót do Podlasia Biała Podlaska, które w tym sezonie awansowało do trzeciej ligi.
- Mogłem spróbować gry na wyższym poziomie rozgrywek, ale doszliśmy z żoną do wniosku, że będzie lepiej, jeśli wrócimy w rodzinne strony. Myślę, że będzie to ostatni przystanek w mojej karierze - mówi Piotrowicz.
We wtorek kontrakt z Motorem rozwiązał Alexandru Carabulea. W najbliższych dniach działacze klubu zamierzają usiąść do rozmów z zawodnikami, którym z końcem czerwca kończą się umowy z klubem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?