2 z 5
Poprzednie
Następne
Pijany 33-latek wracając z Andrzejek zdemolował wystawy sklepów
- Wstawienie jednej szyby to wydatek ponad trzech tysięcy złotych - mówi właścicielka, jednego ze sklepów. - Na szczęście dosłownie dwa tygodnie temu wykupiłam ubezpieczenie lokalu. Dałam się też skusić agentowi na dodatkowe ubezpieczenie okien. Mąż mówił mi, że to niepotrzebny wydatek, a okazało się, że warto było wydać dodatkowe kilkadziesiąt złotych. Na szczęście oprócz stłuczonej szyby nic więcej się nie stało. Nic nie zostało ukradzione.