Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijani kierowcy mogą stracić prawo jazdy na zawsze

Łukasz MM-kowicz
Łukasz MM-kowicz
Jeździsz po alkoholu? Możesz już nigdy nie siąść za kierownicę. Pijani recydywiści trafią do więzienia nawet na pięć lat.

Nowelizacja kodeksu karnego, która zacznie obowiązywać pojutrze daje sędziom bat na pijanych kierowców. Jeżeli w wypadku spowodowanym przez taką osobę ktoś zginie lub odniesie ciężkie obrażenia ciała, wówczas sąd będzie musiał orzec utratę prawa jazdy na zawsze.

– Identyczną karę poniosą kierowcy, którzy uciekną z miejsca poważnego wypadku – dodaje Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie. – Teraz sąd mógł, ale nie musiał orzec takiej sankcji.

Są jednak wyjątki.

– W przypadku szczególnych okoliczności sąd nie będzie musiał wymierzyć takiej kary, np. gdy oprócz nietrzeźwego kierowcy do wypadku przyczyni się również inny użytkownik drogi. Sąd będzie wnikliwie analizować każdą taką sytuację – dodaje sędzia Ozimek.

– Zawsze jest jakaś furtka. A ludzie giną, zostają kalekami – stwierdza Janusz Ciężkowski, kierowca w Lublina. I dodaje: Same kary nie wystarczą. Pijani kierowcy powinni zostać napiętnowani poprzez podanie nazwiska do publicznej wiadomości czy skierowanie na roboty społeczne.

Na tym nie koniec zmian. Zaostrzone zostają kary dla kierowców z „promilami” lub po narkotykach, którzy mieli sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, byli wcześniej skazani za jazdę po pijanemu lub kiedyś spowodowali już wypadek po alkoholu lub narkotykach.

– Sąd może wymierzyć im od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Podobnie jak kierowcom, którzy uciekną z miejsca zdarzenia – dodaje sędzia A. Ozimek. Teraz kierowcom recydywistom groziła grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia.

Zmiany z aprobatą przyjmuje policja.
– Lubelskie należy do krajowej czołówki w niechlubnej statystyce pijanych kierowców. Sporo z nich lekceważy sądowe zakazy. Surowsze kary powinny ich odstraszyć od takich zachowań – mówi podinspektor Sławomir Góźdź, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Innego zdania jest Janusz Popiel, szef Stowarzyszenia Pomocy Osobom Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych.

– Po raz kolejny funduje się nam zaostrzenie kar, które i tak już są dość dotkliwe. A nikt nie przedstawia rozwiązań systemowych. Bo rzecz leży w świadomości, w społecznym przyzwoleniu na jazdę po pijanemu – mówi Janusz Popiel. – Te zmiany nie poprawią sytuacji.

– Wydaje mi się, że wiele osób po wypiciu kilku głębszych myślenie odkłada na bok. A wtedy nie pomogą nawet najostrzejsze kary – dodaje Grzegorz Gorczyca z Automobilklubu Chełmskiego.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto