– W ciągu dwóch ostatnich lat mieliśmy trzy przypadki odurzenia pigułką gwałtu. Pasażerce pociągu z Chełma do Lublina ktoś dorzucił pigułkę do stojącej na stoliku, otwartej butelki Pepsi – opowiada dr Hanna Lewandowska - Stanek, ordynator Oddziału Toksykologii w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie. – Kobieta nie została zgwałcona, ale okradziona.
Na oddział trafiła dziewczyna, która bawiła się w jednym z lubelskich klubów. Ktoś wrzucił jej pigułkę do napoju. – Najprawdopodobniej był to ktoś z obsługi lokalu. Dziewczyna zdążyła wyjść z budynku, wezwano pogotowie. Badania wykazały obecność kwasu gamahydroksymasłowego, popularnie nazywanego pigułką gwałtu.
Lubelscy toksykolodzy przyjęli na oddział też parę młodych ludzi, którym dosypano tą substancję do drinków na dyskotece. Gdy się ocknęli, nie mieli przy sobie portfeli, ani aparatów fotograficznych.
Odurzeni pigułką gwałtu rzadko trafiają do szpitali. – Po 8 - 12 godzinach kwas gamahydroksymasłowy ulatnia się z organizmu. Takie objawy jak utrata świadomości, czy rozluźnienie mięśni mijają. A udowodnienie obecności tej substancji w organizmie jest już niemożliwe – tłumaczy ordynator.
Osobnych statystyk dotyczących użycia substancji psychoaktywnych nie prowadzi też policja. – Możemy podać jedynie ogólną liczbę gwałtów, do których doszło na terenie województwa lubelskiego. W ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku, zgłoszono nam 42 takie przypadki. A w całym zeszłym roku 140 – mówi Anna Smarzak z biura prasowego lubelskiej policji.
Zdaniem psychiatrów, policyjne statystyki są jednak bardzo zaniżone.
– Kobiety zgłaszają się do naszej kliniki dopiero po upływie kilku tygodni lub nawet miesięcy. Gwałt wciąż jest tematem tabu – mówi prof. dr hab. Andrzej Czernikiewicz z Kliniki Psychiatrii przy ul. Abramowickiej Lublinie. – Zdarza się też, że pacjentki uświadamiają sobie, że zostały zgwałcone, dopiero w czasie psychoterapii. Im młodsza kobieta, tym większa to dla niej trauma – dodaje psychiatra.
Pigułka gwałtu
Substancja psychoaktywna najczęściej z grupy depresantów (GHB, flunitrazepam) wywołującej senność oraz kilkugodzinną amnezję. Dobrze rozpuszcza się w sokach, piwie, drinkach. Nie ma wyraźnego smaku ani zapachu, nie zmienia koloru napoju. Zaczyna działać po kilkunastu minutach od zażycia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?