Przystanek końcowy przy ul. Sławinkowskiej to miejsce gdzie wysiada i wsiada coraz więcej mieszkańców Lublina i okolic. W dzielnicy z roku na rok buduje się dużo domów, w większości są to okazałe wille. Pętla nie pasuje jednak do nowoczesnego krajobrazu okolicy. Wiatę pokryła rdza, trudno się tu schronić. – Nie dość, ze nie można się tu schować przed deszczem, to jeszcze nie ma gdzie usiąść, bo ławka jest połamana.
To skandal, że musimy czekać na autobus w takich warunkach – oburza się pan Paweł, który mieszka w okolicy. – Osiemnastka to jedyna linia autobusowa, którą możemy dojechać stąd do centrum miasta. Rano czeka tu nawet kilkadziesiąt osób, a jak pada deszcz, wszyscy mokną. Anna Kamińska z Biura Transportu Zbiorowego Urzędu Miasta odpowiada na zarzuty mieszkańców: – Ten teren nie należy już do Lublina.
Przystanek leży kilka metrów poza granica miasta. Odpowiada za niego gmina Jastków. W gminie nikt nie miał pojęcia o zniszczonej wiacie. Ale jak nas zapewnił Marcin Zeneka z Urzędu Gminy Jastków, przystanek zostanie naprawiony: – Postaramy się to zrobić to jak najszybciej – deklaruje Zeneka. pit
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?