Parkingowi przeszli do lamusa?
Do niedawna parking przy Archikatedrze był jedynym darmowym parkingiem w weekendy. – Każdy mógł tu zostawić samochód, bo nie było parkingowych w sobotę i w niedzielę - mówi pan Andrzej z Lublina.
Sytuacja zmieniła się niedawno, ponieważ z placu przed kościołem zniknęli panowie, którzy pilnowali parkingu.
– Zatrudniała ich parafia. Teraz teren przy placu został wydzierżawiony – mówi ksiądz proboszcz z Archikatedry, Adam Lewandowski. – Wynajęła go warszawska firma, która postawiła tu parkomaty. Taka zmiana jest naszym pomysłem. Pozwoli to na uporządkowanie placu – mówi ksiądz Adam.
Nie jest tak kolorowo
Mieszkańcy są zadowoleni z postawienia urządzeń. – Trzy złote za parking to nie dużo. Skończy się blokowanie wjazdu i bałagan na placu. Pomysł postawienia parkomatu jest trafiony. W cywilizowanych krajach to standard. – mówi Franciszek Kaliński. – Poza tym ludzie nie będą blokować długo miejsc, bo teraz każdy chce oszczędzać – dodaje.
Ale parkowanie okazuje się nie do końca takie przyjemne.
– Automat nie wydaje reszty. Przecież to skandal. Nawet automat do kawy wydaje resztę – mówi pan Andrzej. – Co prawda jest informacja o tym, że reszty nie dostaniemy, ale przecież ja nie zawsze noszę przy sobie odliczone kwoty – złości się mieszkaniec.
Co na to firma stawiająca urządzenia?
– Parkomat faktycznie nie wydaje reszty, ale umieszczamy takie informacje na urządzeniu. Poza tym na parkingu jest osoba informująca o takiej sytuacji – mówi Rafał Wójcik z Europarku. – Poza tym drobne pieniądze ma przy sobie nasz pracownik. Można też rozmienić pieniądze w pobliskim kiosku. Według naszej wiedzy, żaden z parkomatów w naszym kraju nie wydaje reszty. – tłumaczy.
To oznacza, że pomimo postawienia parkomatu nadal potrzebna jest pomoc człowieka.
– Na parkingu mamy pracownika, który co pół godziny sprawdza, czy ktoś ma ważny bilet parkingowy lub czy go w ogóle posiada. Nie ma szansy, by ktoś zaparkował za darmo – mówi Rafał Wójcik. – Poza tym od godziny 10 do 18 jeden z kontrolerów rozdaje ulotki, które informują o tym, jak posługiwać się parkomatem – dodaje.
To nie jedyny problem, jaki pojawia się z parkowaniem.
– W niedzielę w wybranych godzinach parking jest bezpłatny. Za darmo mogę zaparkować między 5 a 22. Jeżeli się zasiedzę na Starówce, to kilka minut po 22 zapłacę karę w wysokości 50 złotych! Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji – mówi pan Andrzej.
Jak się okazuje firma Europark jest łaskawa.
– Kontroler reaguje na około 15 minut, po zakończeniu wykupionego czasu. Dla pewności proponujemy wykupić bilet uwzględniający późniejszy powrót do samochodu. – uspokaja Rafał Wójcik
Za parkowanie zapłacisz smsem.
Na razie za zostawienie samochodu płacimy w parkomacie. – Wkrótce wprowadzimy inny rodzaj płatności. Lublinianie będą mogli zapłacić przez sms lub kartą płatniczą – mówi Rafał Wójcik z Europarku. Kiedy doczekamy się takiego unowocześnienia? – Planujemy wprowadzić to rozwiązanie już w przyszłym roku – wyjaśnia Wójcik.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?