W poniedziałek popołudniu doszło do kolizji przy ul. Broniewskiego w Parczewie. „Maluch” zaparkował na płocie. Kierowca samochodu, w stanie nietrzeźwym, wypierał się policji, jakoby to on siedział za kierownicą. Niestety, świadkowie wypadku twierdzili inaczej.
Kłopoty zaczęły się, jak tylko funkcjonariusz chciał zbadać stan trzeźwości właściciela malucha.
Mężczyzna, aby uniknąć odpowiedzialności karnej, odepchnął policjanta i próbował zbiec. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Nie poddał się jednak, i próbował podać fałszywe dane osobowe. I ten plan spalił na panewce.
Zatrzymany, 30 – letni Marek J. miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, kiedy uderzył w płot. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Za swoje czyny odpowie przed Sądem.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?