Nowiny poseł Janusz Palikot ogłosił na konferencji w Piszu. Kontrowersyjny polityk powiedział, że rezygnuje z prowadzenia komisji „Przyjazne państwo” i we wtorek poprosi członków komisji o zaakceptowanie swojej decyzji. Takiego obrotu spraw oczekiwały od niego władze Platformy Obywatelskiej po ostatniej burzliwej awanturze posła i minister Gęsickiej. Jako swojego następcę poseł zaproponował Mirosława Sekułę z PO.
Palikot nie zamierza zrezygnować całkiem z prac w komisji i pozostanie w jej składzie. Wolny czas przeznaczy dla rodziny, która wkrótce powiększy się o córkę. Polityk dodał, że kocha swoją partię i zawsze będzie ją popierał.
Informację podał portal tvn24.
Mimo rezygnacji z szefowania komisji, poseł nie uspokaja się i na swoim blogu wypomina opozycji polityczną hipokryzję.
– Farbowanym estetom, strażnikom moralności, purystom językowym, wrażliwcom wszelkiej maści, których tak wielu objawia się w Prawie i Sprawiedliwości – dedykuję dzisiejszy wpis – pisze Palikot. – To księga obelg, jakie aktyw Prawa i Sprawiedliwości oraz partyjny prezydent miotał i miota zarówno pod adresem Platformy Obywatelskiej, jak i zwykłych obywateli.
Polityk dodaje, że nie chce być posądzony o brak obiektywizmu.
– Moje „prezydent cham” i „polityczna prostytucja” pewnie mieszczą się gdzieś w tym nurcie, ale obłudnikom z PiS – dziś walczącym o kulturę debaty politycznej – warto czasem przypomnieć ich własne dokonania. Choćby po to, by pokazać rozmiar politycznej hipokryzji, która ogarnęła Polskę – czytamy na blogu.
Następnie polityk cytuje niewybredne wypowiedzi polityków z PiS. – Trochę się tego nazbierało… - kwituje Palikot.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?