- Kiedy stawiam sobie te pytania, sprawa życia lub śmierci polskiego inżyniera w Pakistanie nie jest jeszcze wyjaśniona. Nie jest, ale polityczne sępy już żerują- stwierdza Palikot. - Już pośpieszył z epitetami wielki piewca Samoobrony, dziś przyboczny Kaczyńskiego – Ryszard Czarnecki. Jeszcze niczego nie wiadomo na pewno, ale Czarnecki już wydał wyrok: to nie talibowie zabijają, to Tusk. W podobnym duchu głos zabrał generał Roman Polko, wybitny żołnierz, ale i showman zarazem („Nieustraszeni” w Polsacie), także z otoczenia Kaczyńskich. Generał również wie, kto popełnił błąd, choć z akcją ratowania Polaka wiele wspólnego nie miał. Inna polityczna hiena, Mirosław Orzechowski z LPR, także rusza na żer – uważa poseł PO.
Palikot stawia wiele pytań
- Panów Czarneckiego, Orzechowskiego i Kowala pytam zatem: czy bylibyście gotowi – w akcie zemsty – zabić osobiście tych czterech talibów, których uwolnienie było warunkiem uwolnienia Polaka? Czy wy sami bylibyście gotowi zapłacić terrorystom okup z własnych pieniędzy? Zapłacilibyście – wiedząc, że precedens tej zapłaty zachęci kolejnych bandziorów do kolejnych porwań i kolejnych nieszczęść, obciążając Was odpowiedzialnością za każdy następny akt terroru? – komentuje ostatnie wydarzenia Palikot na swoim blogu.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?