Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Palikot: Kaczyński był marksistą (wideo, zdjęcia)

Dorota Krupińska
Dorota Krupińska
Powiewające na wietrze szturmówki, pieśni z lat pięćdziesiątych i czytanie fragmentów pracy doktorskiej Lecha Kaczyńskiego przez aktorów - tak przebiegło majowe przedpołudnie w Kozłówce.

Poseł Jan Palikot w białej czapce leninówce, czerwonych spodniach i chuście zaprosił wszystkich do odsłuchania marksistowskiej pracy doktora, przydenta Lecha Kaczyńskiego.

Z głośników płynęły pieśni Mazowsza.

Pod sceną młodzi ludzie stali ze sztumówkami. Trzej aktorzy przebrani za Marska, Engelsa i Lenina odczytali kilka fragmentów doktoratu. Niektóre z nich wywołały gromkie brawa.

- Proszę państwa, jeżeli ktoś wcześniej miał wątpliwości - mówił Palikot. - Że nasz prezydent był marksistą, to teraz się przekonał. Ta praca jest mocno marksistowska, zawiera nie tylko cytaty z Marksa, ale i podobne tezy, a nawet zwroty - mówił poseł.

Palikot w rozmowie z dziennikarzami wyjaśnił, że akcję tę zorganizował po to, by uświadomic wszystkim jak silne są związki Kaczyńskiego i jego rodziny z PRL, a w tym samym czasie powstało tak wiele prac doktorskich i żadna nie była tam mocno marksistowska.

Zdobycie doktoratu przez posła nie było łatwe.

Na prośbę Palkota kilku młodych ludzi wypożyczyło ją i po kryjomu spisali fragmenty. - To jest niezwykłe i dziwne, że tak trudno ją zdobyc bez zgody prezydenta - mówi Palikot.

Oprócz aktorów na scenie gościł także Norbert Wojciechowski, człowiek, który przyczynił się do zdemontowania pomnika Bolesława Bieruta w Lublinie. Tego dnia każdy kto miał jakieś pamiątki komunizmu mógł je przekazac Muzeum Socrealizmu w Kozłówce. Jan Majowski, górnik oddał dwa swoje dyplomy z wydziału ekonomii i filozofii, jakie zdał w Wieczorowym Uniwersytecie Leninizmu i Marksizmu w Katowicach.

Happenig trwał godzinę i przyciągnął tłumy.

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto