Komentarz odnosi się do wczorajszej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który nawiązując do dymisji ministra Ćwiąkalskiego powiedział: „Dymisja Ćwiąkalskiego pokazuje bankructwo polityki rządu”.
Palikom pisze dalej: „Mam wrażenie, że pochodzi z grupy żoliborskich mięczaków, którzy w odróżnieniu od twardzieli nigdy „nie szli na solo”. Walczak potrafił oddać szacunek lepszym od siebie, mięczak umiał tylko zza węgła obrzucić przeciwników kamieniami i uciekać co sił w nogach na widok podnoszącego się wroga”.
W treść posta Palikot wplata również sylwetki Zbigniewa Zbiory i Grażyny Gęsickiej oraz cały PiS.
Stwierdza, że we wczorajszej decyzji Ćwiąkalskiego – w jednym geście – można było zobaczyć jak powinien zachować się polityk z klasą. Palikot dopatrzył się braku klasy u PiS-owców podczas ich blokowania decyzji o utworzeniu komisji do zbadania okoliczności śmierci Barbary Blidy.
Janusz Palikot na samym końcu chwali byłego ministra – Ćwiąkalskiego.
- W przeciwieństwie do nich wolał honorowo zrezygnować niż bronić partyjnych sztandarów – pisze. - Wziął na siebie ciężar politycznej odpowiedzialności za śmierć jednego z morderców. Tymczasem ze strony PiS jego honorowe postępowanie spotkało się jedynie z komentarzami typu: Tusk to na nim wymusił… Litości! Nie dajmy się doszczętnie ogłupić! Ćwiąkalski zrezygnował, gdyż nie tylko wie, co znaczą pojęcia „honor, klasa i odpowiedzialność”, ale przede wszystkim dlatego, że jest człowiekiem Uniwersytetu. A być człowiekiem Uniwersytetu, znaczy – pilnować wartości.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?