Pałac na Krakowskim Przedmieściu do remontu

- Przygotowujemy się do poważnych robót remontowych wewnątrz obiektu. Przebudowana będzie też część oficyn mieszczących się od strony podwórka - zapowiada Leszek Pietraszko, z-ca dyr. Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. KSSiP przejęła budynek w ub. roku. Wcześniej przez lata mieścił się tam bank.

- Musimy dostosować wnętrze obiektu do naszych potrzeb. M.in. dawna wielka hala operacyjna banku zostanie przekształcona w salę wykładową, przy czym będzie możliwość podzielenia jej ścianami na trzy odrębne pomieszczenia - mówi Pietraszko.

Duże zmiany czekają budynek od strony podwórka. - Chcemy przebudować dwie oficyny, które się tam znajdują. Mamy też pomysł na utworzenie ogrodu zimowego. Powstanie na tarasie nad dawną halą operacyjną. Byłoby to miejsce, gdzie uczestnicy kursów i szkoleń mogliby wypoczywać miedzy zajęciami - tak Leszek Pietraszko opisuje zakres robót.

- To raczej przeszklone zadaszenie niż ogród zimowy - precyzuje Halina Landecka, wojewódzki konserwator zabytków. - Podobne rozwiązanie zostało zastosowane m.in. w hotelu Lublinianka, gdzie przeszklona konstrukcja stanęła od strony podwórka. Budynek jest pod ścisłym nadzorem służb ochrony zabytków.

- Sama bryła pałacu nie ulegnie zmianie. Jedyną widoczną zmianą od strony frontowej będzie nowa aranżacja zieleni na działce położonej przed budynkiem - dodaje Landecka.

Na przebudowę będzie trzeba poczekać. - Gdybym był niepoprawnym optymistą to powiedziałbym, że chodzi o dwa, trzy lata - twierdzi Pietraszko.

To nie jedyne zmiany, jakie mogą czekać budynek. Ratusz we współpracy ze KSSiP chce na tyłach pałacu, od strony skweru przy ul. Peowiaków, postawić centrum kongresowe.

- Myślimy o niewysokim obiekcie z podziemnymi garażami - mówił już prawie dwa lata temu Adam Wasilewski, prezydent Lublina. Inwestycja miałaby pochłonąć nawet 48 mln zł. - Sprawa jest ciągle otwarta. Na razie na realizację tego pomysłu nie ma jednak pieniędzy - wyjaśnia Pietraszko.