"Ida kontra Lewiatan" to hasło, pod którym możemy codziennie, w czasie gorącego, oscarowego weekendu obejrzeć oba filmy. Oba konkurują o statuetkę w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego i oba mają na nią realną szansę.
"Ida" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego już ma w kieszeni Złote Lwy za najlepszą rolę kobiecą, która przypadła znakomitej Agacie Kuleszy. Akcja przenosi nas w lata sześćdziesiąte. W czarno-białych, wyciszonych kadrach spotykają się młodziutka zakonnica i szorstka pani sędzia z okresu stalinowskiego, która niejedno ma za paznokciami. Zgłębianie tajemnicy o własnym pochodzeniu zmienia cały świat dla młodej dziewczyny. Kobiety wspólnie mierzą się z demonami przeszłości, swoimi, ale zarazem zapisanymi w polskiej historii.
"'Lewiatan" Andrieja Zwiagincewa to zdobywca Złotego Globu za najlepszy film nieanglojęzyczny. Wywołał w Rosji żywiołową dyskusję, także na szczeblach władzy, która upatruje w tym dziele antynarodowej prowokacji. Bezwzględny, biblijny potwór to bowiem alegoria współczesnej Rosji. Z jej okrucieństwem bezsilna jednostka jest bez szans. Rodzina Koli jest zmuszona do eksmisji z własnego domu. Z pomocą znajomego prawnika próbują coś wskórać, ale tym samym wypowiadają wojnę całej strukturze władzy.
Piotr Dzięcioł o "Idzie": To mały, kameralny film
Ida kontra Lewiatan - DKF Bariera
Chatka Żaka, ul. Radziszewskiego 16
pon. - niedz.; godz. 17.45 "Ida", godz. 19.30 "Lewiatan", bilety 10-12 zł
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?