Materiał Dziennikarza Obywatelskiego |
Jak mówi anonimowo jeden z pracowników firmy, która demontuje urządzenia, umowa na ich użytkowanie się właśnie kończy. Do usunięcia przekaźników przyczynili się także sami mieszkańcy. Jak twierdzą niektórzy, promieniowanie wytwarzane przez te urządzenia jest szkodliwe dla ich zdrowia.
Aby potwierdzić te informacje, skontaktowałem się z pracownikiem Spółdzielni Mieszkaniowej im. Nałkowskich. Okazało się, że urządzenia są demontowane, ponieważ skończyła się umowa na ich dzierżawę. Na jej przedłużenie nie zgodzili się mieszkańcy wieżowca. Ich zdaniem promieniowanie wytwarzane przez przekaźniki jest szkodliwe.
Wkrótce nadajniki znikną także z drugiego z wieżowców, przy ul. Samsonowicza 29. Tam umowa jeszcze nie wygasła. Jak dodaje w rozmowie pracownik spółdzielni mieszkaniowej, tam sytuacja jest podobna. Mieszkańcom nie podoba się, że na dachu ich wieżowca stoją urządzenia, jak te na wieżowcu nr 15.
Od wczoraj na pierwszym wieżowcu nie ma już anten i okablowania. Dziś przy pomocy specjalnego dźwigu z dachu ściągane są skrzynki telekomunikacyjne. Od rana do godz. 15 na ziemię trafiły dwie z nich. Jeszcze dwie stoją na dachu. Pracownicy planują zakończyć całą operację jeszcze dziś.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?