Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Os. Medalionów: Dzikie koty rozmnażają się na potęgę (materiał Dziennikarza Obywatelskiego)

lublin112.pl
lublin112.pl
Na osiedlu Medalionów pojawiły się kolejne dzikie kocięta. Wszystko przez nieodpowiedzialne dokarmianie, brak opieki weterynaryjnej i kontroli urodzeń – alarmuje Dziennikarz Obywatelski.
Materiał Dziennikarza Obywatelskiego

Nieodpowiedzialne dokarmianie sprawia, że koty dzięki dobrym warunkom wydały już w tym roku na świat drugi miot. Wszystko dzieje się na os. Medalionów.

Osoby, które przynoszą kotom jedzenie, nie zdają sobie sprawy, że zamiast czynić dobrze, tak naprawdę szkodzą zwierzętom. Brak opieki weterynaryjnej i kontroli urodzeń sprawia zagrożenie dla zwierząt. Koty mają dostęp do pożywienia i zapomniały już o swoich pokarmowych przyzwyczajeniach, czyli polowaniu choćby na gryzonie.

Właściciele psów wyprowadzając swoich podopiecznych na spacer często spuszczają je ze smyczy, co powoduje stres u kotów i kociąt. Co chwila można zauważyć gonitwę psa za kotem, czy ataki na kotki z młodymi.

To nieodpowiedzialne dokarmianie powoduje, że utracono już kontrolę nad cyklem rozmnażania się kotów. Ostatnio dla zapewnienia bezpieczeństwa swojego potomstwa, kocice zanoszą małe kotki na balkony na najniższych kondygnacjach.

Koty nie są sterylizowane ani kastrowane. Nie są szczepione np. na wściekliznę, która jest bardzo groźną chorobą dla ludzi.

Mimo, iż nie ma w Polsce obowiązku szczepienia kotów na wściekliznę, warto byłoby o to zadbać w przypadku zwierząt bezdomnych, dokarmianych na osiedlach.

Drugą niebezpieczną chorobą, którą mogą rozprzestrzeniać koty jest toksoplazmoza. Innym zagrożeniem jest choroba kociego pazura. Zadrapanie kocim pazurem może wywołać zakażenie rany bakterią, np. Afipia felis. Zakażenie widać w momencie kiedy powstaje w miejscu zranienia zmiana skórna w formie ropiejącej krostki, grudki lub pęcherzyka. W ciągu kilku dni lub kilku tygodni pojawiają się dolegliwości ze strony jednego lub kilku węzłów chłonnych oraz objawy ogólne, takie jak dreszcze i złe samopoczucie, którym może towarzyszyć niewysoka gorączka. Ostatnią także niebezpieczną choroba jest toksokaroza, czyli zarażenie glistą kocią.

Biorąc pod uwagę ilość kotów i dostępność do nich np. dzieci, istnieje duże niebezpieczeństwo zachorowania na którąś z wymienionych powyżej chorób.

Potrzebne jest mądre dokarmianie i dbanie o zwierzęta swobodnie żyjące na naszych osiedlach. Obowiązkiem osób dokarmiających powinno być zapewnienie opieki weterynaryjnej zwierzętom. Brak kontroli nad kotami powoduje powiększanie się populacji, co sprawia animozje pomiędzy dokarmiającymi a mieszkańcami.



Czytaj także:

Koty w bloku przy Skołuby: Jedni chcą dokarmiać, drudzy chcą się ich pozbyć
od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto