Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlik na Błoniach może nie powstać

Redakcja
Budowa super boiska na Błoniach stoi pod znakiem zapytania. O teren pod budowę mogą ubiegać się wywłaszczeni niegdyś właściciele, bądź ich spadkobiercy.

To może opóźnić, a nawet uniemożliwić budowę boiska.

Informację potwierdza Joanna Niedziałek, z-ca dyrektora Wydziału Remontów Budynków w Urzędzie Miasta

– Chodzi o działkę, na której miałoby zostać wybudowane boisko – wyjaśnia. – Właściciele tych terenów zostali z nich niegdyś wywłaszczeni, by powstało tam osiedle Błonie.

Urzędnicy wyjaśniają, że zgodnie z ustawą, jeśli cel wywłaszczenia nie został zrealizowany, wówczas byli właściciele bądź ich spadkobiercy mogą ubiegać się o zwrot terenu albo odszkodowanie. – W stosunku do działek przy ul. Herbowej toczą się przed starostą lubelskim i łęczyńskim postępowania zwrotu spadkobiercom – wyjaśnia Niedziałek. – Dopóki sprawa nie zostanie rozwiązana, nie możemy projektować Orlika na Czubach.

Pytany, dlaczego urzędnicy wybrali lokalizację Orlika na terenie o niejasnej sytuacji prawnej, Andrzej Wojewódzki, dyrektor miejskiego Wydziału Gospodarowania Mieniem odpowiada:

– To lokalizacja zgodna z przepisami, w tym z planem zagospodarowania przestrzennego, który zakłada na terenie przy Herbowej m.in. obiekty i urządzenia rekreacyjno-sportowe oraz osiedlową zieleń – wyjaśnia Wojewódzki. – Trzeba pamiętać, że cała dzielnica Czuby powstała na wywłaszczonych terenach.

Urząd miasta stoi na stanowisku, że sprawa nie jest przesądzona. – Postępowanie wcale nie musi skończyć się niekorzystnie dla miasta – dodaje Wojewódzki. – Zostały podjęte działania mające na celu sprawdzenie, czy byli właściciele lub spadkobiercy tych nieruchomości wystąpią o ich zwrot. Jeśli to nie nastąpi, wówczas boisko będzie można budować bez przeszkód.

Przypomnijmy, że inwestycję poparł już Sejmik Województwa, który ma wyłożyć na budowę jedną trzecią potrzebnych funduszy. Pieniądze na Orlika znalazły się też w budżecie miasta, więc jeszcze niedawno wydawało się, że do rozpoczęcia inwestycji brakuje tylko zgody i funduszy Ministerstwa Sportu.

– Nie możemy pogodzić się z myślą, że mogłoby nas spotkać takie rozczarowanie – komentuje sprawę Marzena Pieńkosz-Sapieha, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Sympatyków Osiedla Błonie. – Zabiegaliśmy o boisko od bardzo dawna. Wiem, że mieszkańcy i rodzice dzieci chodzących do pobliskiej szkoły już cieszyli się na profesjonalne boisko, bo do tej pory dzieci nie miały warunków do uprawniania sportu
.
– Jeżeli okaże się, że inwestycja na Błoniach nie dojdzie do skutku, to będzie to kompromitacja dla Urzędu Miasta i prezydenta miasta uważa radny miejski Krzysztof Podkański, który optował za budową boiska.

– To niepoważne traktowanie mieszkańców i radnych. Takie sprawy należy sprawdzać zawczasu, szczególnie, że zanim wniosek o Orlika trafił do zarządu województwa, prosiłem, by urzędnicy sprawdzili, czy można budować tam boisko. - dodaje.

Jeżeli nie uda się zrealizować inwestycji na Czubach, wówczas Lublin straci wojewódzkie dofinansowanie w ramach programu Orlik, które dostanie następne boisko z listy rezerwowej zaakceptowanej przez sejmik.

Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto