Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opłatek PSL w hali MOSiR w Lublinie

DUN
Jacek Babicz
Około 2 tys. osób zgromadził coroczny opłatek ludowy Polskiego Stronnictwa Ludowego w hali MOSiR w Lublinie. - Z poparciem dla PSL w sondażach jest jak z górą lodową na oceanie - zawsze na początku widać tylko wierzchołek, a potem wszyscy się dziwią, jaka ona wysoka - mówił Krzysztof Hetman, marszałek województwa.

Uroczystości rozpoczęły się mszą św. w lubelskiej archikatedrze, odprawioną przez abp Józefa Życińskiego w intencji ruchu ludowego a także Edwarda Wojtasa, posła i szefa PSL na Lubelszczyźnie, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Oficjalne przemówienia w hali MOSiR poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia pamięci Wojtasa.

W hali przy Al. Zygmuntowskich zgromadziło się ok. 2 tys. ludzi - posłowie, senatorowie, wojewoda lubelski, przedstawiciele władz samorządowych województwa lubelskiego, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, szefowie agencji rolnych, przedstawiciele uczelni i wielu innych.

Krzysztof Hetman, marszałek województwa i szef PSL na Lubelszczyźnie, dziękował za dobry wynik Stronnictwa w wyborach samorządowych na Lubelszczyźnie (23,12 proc.). - Dziękuję wszystkim kandydatom, którzy mimo niekorzystnych dla nas sondaży, zdecydowali się być twarzami PSL. Bo z sondażami w przypadku PSL jest jak z górą lodową na oceanie - zawsze na początku widać tylko wierzchołek, a potem wszyscy się dziwią, jaka ona wysoka - podkreślał Hetman. Zapowiedział też, że w nadchodzących wyborach parlamentarnych będzie podobnie. - Ileż było w Polsce ugrupowań w ostatnich latach. Gdzie one teraz są? Rozpłynęły się, bo nie były budowane na ideałach i wartościach. Inaczej niż PSL - mówił Hetman.

Marszałek zaznaczył, że ciężką pracą Lubelszczyzna może zerwać ze stereotypem biednego, gorszego od innych regionu. - To jest wspaniałe województwo, które nie ma się czego wstydzić - zaznaczył. - Inni są wielcy, bo my klęczymy. Więc powtarzam dziś wszystkim - Lubelszczyzna wstaje z kolan - dodał.

Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki, zaznaczył, że na Lubelszczyźnie bije serce ruchu ludowego. Nawiązał też do sprawy walki o S17. - To był chyba pierwszy precedens, kiedy urzędujący marszałek województwa stanął na czele protestu społecznego, który odniósł oczekiwany skutek. To dowód, że nie ma takich działań, których należałoby się wstydzić w pracy dla dobra regionu - mówił Pawlak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto